Ja 1 ciąże chodziłam prywatnie, a gdy zaszłam w 2 ciąże to poszłam państwowo bo mi koleżanka poleciła, naopowiadała jak to on jej ciąże prowadził (a była obca/jako normalna pacjętka) . Na początku było oki aż w 14 tyg wszystko się zmieniło i tak o . Już sama niewiem w którym tyg jestem. Z usg jednym wynika że w 28 tygodniu, na internetowym kalkulatorku że w 27/albo że 27 mi się zacznie dopiero, a u gina do którego chodzę że to już 28 tyg i 4 dni. Terminy porodu raz że 29.12 potem 31.12 inny 1.01 . Już sama niewiem, zdaje się na to cobędzie i już nie będe się zamartwiać aby z małą wszystko wporządku było.