Hej dziewczyny :)

W czwartek byłam u lekarza i powiedział mi, że mam już półtora cm rozwarcia, to był jeszcze 35ty tc i kazał mi leżeć leżeć i jeszcze raz leżeć :(

Jak to z wami jest, macie rozwarcie?

Myślicie, że powinnam się tym martwić?

Już chyba zaczynam się denerwować :P

co innego jakby ciaza byla juz donoszona a tak niestety lepiej zebys lezala i sie troche pooszczedzala nic nie zaszkodzi , a denerwowac sie nie denerwuj bo jeszcze gorzej moze byc glowa do gory , malo juz zostalo

Nanica22 ja nie mam jeszcze rozwarcia ale mi gin kazał lezec jak tylko moge bo mam straszne skurcze ,no spa nic tez nie daje ... 

Nie masz co sie martwic ,oszczędzaj sie i tyle Juz mało co nam zostało :) Na kiedy masz termin ?

21.12.

na 2giego mam wizyte, jak rozwarcie sie powiekszy to mowil cos ze na 4tego moge dostac skierowanie do szpitala :/

ooo ja mam na 22.12 

hihi. Ale się zgrałyśmy :)

Mam nadzieję, że obie dotrwamy do naszych terminów :)

aTy kiedy masz wizytę u lekarza?

Hehe no

Ja mam przeczucie ze nie dotrwam .. 26.11 )

To daj znać co mówił :)

Ok :) .O małej mi nie za wiele powie bo dopiero w 38tc poda mi jej wage ,wymiary itd :).A jak Twoje samopoczucie  ? 

a powiem Ci, że średnio. Co jakiś czas miałam skurcze i dostałam jakieś tabletki na ich powstrzymanie. Chyba nie pisany nam poród w terminie :P

Cały czas jestem głodna i mały daje czadu :P Tak się kręci, że w nocy mało co śpie więc staram się odsypiać w dzień :] na szczescie nie mam zgagi tylko raz kiedyś lekkie nudności...

No zobaczymy co mi powie tego 2ego :)

a Ty jak się trzymasz?