Mycia współczuję tego szpitala. Wszystkie ciocie dobra rada mądrzą się i straszą te kobiety, które jeszcze nie urodziły. Pamiętaj, że każdy poród jest inny, tak jak każda kobieta jest inna... Najważniejsze dobrze się nastawić, musisz wykonać zadanie, żeby pomóc maluszkowi przyjść na świat i tyle... Trzymam za ciebie kciuki, głowa do góry!

Tak jest Mycia,mamy niezła misje do wykonania,ale do tego jest już kobieta przystosowana i musi dać radę :))) Jescze troszke i nasze maluszkji beda w domu :)))

Trzymaj sie ciepło ;*

hej dziewczyny

dawno nie pisałam, ale jestem z Wami i codziennie czytam co piszecie:)

zamówiłam w końcu wózek:)

czas leci i już nedługo będą nasze bobaski:)

witam mamy. ja również nadal w dwupaku. mam nadzieję, że jeszcze chociaż z 2tyg pochodzę. czuję się rewelacyjnie i nic sie nie święci żeby miało się to zmienić. właśnie wysprzątałam dom, zrobiłam sałatkę i do laba.

To tak jak ja dzisiaj,cały dzień ze szmatą i cały dom lśni :))) A teraz laba tez :P

deutsch82 - noo to teraz nam się odpoczynek należy.

Właśnie wcinam loda :)))) I zagryzam piernikami, tak mnie wzieło na pierniki ze szok :D

hmm ja wogóle ostatnio jem wszystko co mam pod ręką. aż się boję co to będzie. po prostu mam ochote na wszystko co jest słodkie

To tak jak ja....a najśmieszniejsze że przed ciąża mogło cos takieggo lezeć w domu bóg wie ile i nie ruszyłąm....a do tego chodzi dzis za mną Kebab:))) I chyba po niego ppjade,a co tam,na tę końcówkę możemy jeszcze poszalec :D:D:D

Potem bedzie dieta i sport :D:DD:

No i ja też nic nie narobiłam...:D jeszcze sciskam i trzymam w brzuchalu moją bejboszkę:):) Tak mi pasuje umyc w koncu te okna bo coraz zimniej z każdym dniem u nas a nie mam śmiałosci powiedziec do tesciowej : Ej słuchaj to umyjesz mi te okna czy nie:D A z drugiej strony cholernie sie boje bo już nie raz czytałam tu jak po oknach brało na porodówkę prosto...