to tak jak u nas ;) całe szczescie !:)

Dokładnie. Dziewczyny a czy wasze maluszki zaczynają już same stawiać kroczki ?? Albo co najmniej stać bez trzymania się niczego ?

stac tak ale przez chwile , czasami max 5 sek..niewiele..

Hej. Dziewczyny mam pytanie.. Co robicie swoim dzieciaczkom na obiadek ? Bo ja dzień w dzień daje mięsko (króil, indyk lub kaczka) z warzywami (marchewką, pietruszką, selerem, porą, czasem z kalafiorem i brokułem), czyli dzień w dzień praktycznie to samo. Mojej małej już chyba to zbrzydło.. Macie pomysł na jakieś urozmaicenia ? Co Wy robicie swoim na obiad? Moja mała jest alergiczką, więc nie może glutenu, nabiału, zbóż, z kasz może tylko gryczaną, może ryż i  kukurydzę... Nie może niczego co zawiera pszenicę no i nabiału, glutenu... Ostatnio jej dałam pół żołtka do zupki i wysypało ją, więc to też póki co odpada... Białko niewiadomo kiedy w ogóle będzie mogła... Czekam na Wasze rady.. :(

Aa jeszcze jedno mam pytanie.. Ostatnio byłam z małą na testach alergicznych. I pani zbadała mleko, które mała pije i stwierdziła, że uczula ją.. A ona pije mleko dla alergików - Bebilon Pepti DHA... Babka od tych testów kazała mi zmienić na inne mleko dla alergików.. To tak duzo jest rodzajów tych mlek ?

Karolina, mleko dostajesz na receptę czy sama kupujesz? Mój też je pije i lekarka mówiła, że jesli będzie go uczulac to będzie musiała zmienić na (chyba) nutromigien. Bebilon Pepti ma białko, tyle że juz przetworzone a w przypadku silnych alergii, podaje sie mleko bez enzymów ale jeśli masz możliwość, to lepiej , żeby lekarka Ci przepisała niż zmieniac na własną rękę.

A co do jjedzenia to raczej nie pomogę bo mój jada wszystko ale może coś podpowiem;-)  najczęściej tez daję mu na obiad  warzywa. Bardzo lubi ryż z masłem i koperkiem. Możesz spróbować dać odbobine masła i zobaczyć jak zareaguje. Mój dostał też kilka razy krewetki i rybę. Jeśli sama chcesz coś zrobić to może rybę w folii?? PODOBNO (sama nigdy nie kupowałam) ale niby można dostać w słoiku sosy do ziemniaków  dla dzieci.  Dawałam też zupy, np. grochową i ogórkową.

Piotruś mi na szczęście jeszcze nie chorował, ma już prawie roczek a sie uchowała bez leków;-) Kilka dni temu byłam z nim u lekarza bo miał zapchany nos i "charczał" i już się bałam, że bez antbiotyków się nie obedzie ale się okazało, że to tylko przeziebienie, bez gorączki, bez kaszlu więc przypisała tylko krople do nosa i kazało wode morską uzywać. I teraz już po 4 dniach też przeszło;-)