911 zł - duuużo...

No i jesteśmy po wizycie u pediatry. Pytałam o syrop na alergię co mi go polecali ale lekarka nie była zbyt chętna i stwierdziła, że szkoda takie maleństwo faszerować. Zamiast tego wypisała ponownie receptę na bebilon pepti i radziła dawać do 18-24 miesięcy.  NIBY ok 1,5 roku organizm już jest na tyle odporny, że lepiej sobie radzi z alergenami więc wtedy mam znów spróbować przejść na zwykłe mleko. I dobrze, bo też tak wolę ale nie sądziłam, że tak bez problemu wypisze mi  receptę bez konsultacji z alergologiem;-) 

ok 10 zł. Za 5 puszek zapłaciłam 51 z groszami. Myślisz, że powie Ci na co ma alergię? Słyszalam, że dopiero powyżej 4 roku robi się dziecku testy. Napisz jak będziesz po wizycie,ok?

A jak to u Neli wygląda? Ma wysypkę, zaczerwienienia? Bo Piotruś wygląda o tyle dziwnie, że jest cały gładziutki a ręce ma parchate i suche jak beton. łuszczy mu się skóra i ma takie ok 1-1,5 cm kółka suche i blade. Ale tylko rece od ramienia do dłoni. Czasami (pewnie jak coś zje nieodpowiedniego) wyskoczy mu tak też na twarzy ale potrwa dzień a rano wstaje gładki a z rąk nie schodzi.

petiatra mnie juz uprzedała, że własnie takim maluchom nie robią testów, ale może akurat uda mi się coś dowiedziec, bo nie wiem co w końcu moze jesc a czego nie.. 

aaa to mało kosztuje na receptę ! :) 

aha, to my mamy inaczej, Nelka ma kropkę na stopie, później dochodzą kolana, pod kolanami, uda, trochę brzuszek czasami własnie broda i jeden policzek., na nóżkach wygląda to tak, czerwone plamy takie chropowate, czasami jakby krostki, najbardziej wychodzą podczas kąpieli, są najbardziej widoczne. a na twarzy jakby rumieniec tak samo na brodzie. mam maśc ze sterydem, jak posmaruję, blednie. i mam maśc robioną, jak ją posmaruję, to zasycha.  :/

I tylko te trzy rzeczy będą sprawdzać? To mają byc testy skórne czy z krwi? Ja dzwoniłam do alergologa, można sie umówić bez kolejki i cena podobna bo 150 zł ale testy robia tylko z krwi.

Na jajko, bez testów  wiem, że ma alergię ale nie objawiajacą się wysypką a wymiotami. Nawet nie wiem co innego mogłabym sprawdzać bo Piotruś je wszystko, więc trudno mi wskazać cos konkretnego.

Piotruś slodycze je garściami, niestety;-( Ja mu nie daję, albo daję bardzo rzadko misia lubisia albo mleczną kanapkę ale moja mama zachowuje się jakby nigdy własnych dzieci nie miała i przy kazdej okazji karmi go słodyczami. Nie tylko Piotrusi bo resztę wnuków tez pasie ale do niej nic nie dociera.

Jutro czeka nas okulista. Mam nadzieje, że wszystko bedzie ok i to tylko zez pozorny a nie wada wzroku. Jutro się okaże

No i jestetśmy po wizycie. Niestety Piotruś ma wade wzroku 2,5 dioptrii i na jedno i na drugie oczko;-( Jestem niemile zaskoczona bo On widzi każdy najmniejszy okruszek na podłodze więc nie sądziłam, że badanie coś wykaże. Chciała mu zapisać okulary ale na szczęście się wstrzymała i zamiast tego mam przyjść na kontrolę za 4 miesiące i zobaczyć czy coś się zmieniło.

Dostałam kartkę od lekarki "kontrola za 4 miesiące" ale oczywiście w rejestracji ta sama historia. "Jak 4 miesiące? Terminy na kontrole są powyżej roku" No ale w koncu zapisała mnie bez konkretnej daty na kwiecień i kazała pytać w marcu.