To tak jak Piotruś. Ja na szczęście też nie choruję ale mieszkam z mamą która często łapie jakiegoś wirusa i na dodatek bawi wnuczkę gdy ta jest chora i nie może pójść do szkoły więc Piotruś często przebywa z chorymi. I to mnie właśnie zastanawia czy po prostu tak male dzieci mają jeszcze wrodzona odporność która z czasem zmaleje czy to już taka odporność nabyta i tak juz pozostanie;-) Nie wiem czy się jasno wyrażam ale sama nie wiem jak to w słowa ubrać;-)
Mam nadzieję, że tak pozostanie
