właśnie a dziś normalnie zwijam się z bólu, i nie zeby tylko mięśnie rzuchwy się sciskają i tak boli jak by mnie ktos w imadło wsadził i zaciskał :( rano przez normalnie 10minut siedziałam na podłodze w kuchni i wyłam z bólu :(

właśnie a dziś normalnie zwijam się z bólu, i nie zeby tylko mięśnie rzuchwy się sciskają i tak boli jak by mnie ktos w imadło wsadził i zaciskał :( rano przez normalnie 10minut siedziałam na podłodze w kuchni i wyłam z bólu :(
Moze jedz do szpitala...przeciez nie mozesz sie tak meczyc, tym bardziej w ciazy:(
Watpie ze sama szałwia sobie z tym poradzi.
musza cos poradzic na ten bol..przeciez nie mozesz funkcjonowac normalnie..
spróbuj u innego lekarza. Przeciez są antybiotyki które można w ciąży brać. Ja przecież też brałam. Tak samo sterydy, chociazby Encorton. Nie wiem czy on się nadaje na to co Ci dolega bo lekarzem nie jestem ale ja bralam w ciąży z Piotrusiem. Sterydy same w sobie nie leczą ale eliminują ból a to chyba priorytet w takiej sytuacji.
nie mam jak sie do szpitala dostaca tym bardziej z kim małej zostawic :(
Jak juz bedziesz miała opieke dla małej, a zacznie Cie znów tak bolec to zadzwon na pogotowie. Beda musieli do Ciebie przyjechac i udzielic Ci pomocy albo zabrac do szpitala.
Nie wiadomo do konca co sie dzieje, a badac w ciazy nie mozesz ryzykowac i nie leczyc tego w zaden sposob.
tak chyba zrobie, bo czasem to sie wytrzymac nie da
Dziewczyny, wracając do tematu ząbków...najpierw szły 4 z góry czy z dołu?
u nas z gory