no powinni..teoretycznie nie można puszczac dziecka gdy jest chore..a wszystkie jakie spotykam na dorodze w przedszkolu każde kaszlące, więc tak to już jest..

tak to już jest

co poradzisz, wazne ze wogole cie poinformowali nie ?  ja to ide zaraz spać chyba bo teoretycznie juz od 5 nie spie bo mała  jeść sobie zarzyczyła o tej a praktycznie na nogach dzis od 7 i w dodatku cały dzień na dworze spdzony z mała się nabiegałam   za nią

poinformowali chyba  dlatego, że pytałam o kaszel...wątpię czy raczyliby cokolwiek powiedziec.

idz odpocznij ;) też jak wstanę z młodą o 5, to o 21 padam na cycki;) a gdzie jeszcze w ciąży ... o 19 już bym chyba chrapała:P

no padam padam, i nawet nie chce mi sie myć :(

to idz spac, jutro sie umyjesz;)

hehe no  ciekam miłej nocki wam ,

już mni kregosłup boli jak ja dojde do łóżka i je pościele ktoś chętny pomoc :P ?

hehehe :D ja dzisiaj nie scielilam,wiec wskakuje na gotowe :D

ale sie mojemu dziś na gadki-szmatki zebrało. W sensie mojemu czyli mężowi nie mojemu - Piotrusiowi;-) Zdążyłyście pouciekać.

Widzisz Gossiak, dobrze, że planowałaś, że to ma byc dla Neli ostatni dzień w żłobku bo i tak bys jej jutro pewnie nie posłała po takiej informacji.

U nas dziś ciąg dalszy bunty przy zmainie pieluchy. Nie mam pojęcia co mu sie nagle odmieniło. To chyba dlatego, że się pochwaliłam że tak sprawnie nam to idzie. Ale i tak było lepiej niż wczoraj bo przynajmniej dał się ubrać na tyle wczesnie, że poszlismy na rynek. Teraz jak jest cieplo to jeździmy rowerkiem albo idzie pieszo ew. autem do parku więc dziś po długim czasie jechał wózkiem i chyba zapomniał do czego on słuzy bo za nic nie chciał do niego wsiąść;-) Siłą musiałam Go posadzić a jak juz usiadł to uśmiech na buzi, rozsiadł sie wygodnie i zadowolony ale oczywiście najpierw musiał się wypłakać.

Pojechalismy karmić gołębie, młody gonił je po całym rynku i śmiał sie jak nakręcony tak mu sie podobał. Była tam inna matka z córką, tak na oko 3 letnia i ona miała chleb i karmiła gołębie. I matka kazała jej, żeby dała trochę Piotrkowi, żeby tez mógł karmić. I wiecie co zrobił mój syn? Wziął chleb..i zamiast dać ptakom sam go zjadł

Ja juz od godziny leżę;-) Myję Piotrusia wtedy sama idę pod prysznic i do łózeczka;-)