tak, szczegółnie z tym pilotem w ręku :P
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 6711 - 6720 z 9671.
no, skoro tak twierdzisz to wierzę na słowo;-)

;)))
a jak się czujecie dziewczyny?
na szczęście psychicznie nadal dobrze;-) Fizycznie zaczyna mi boleć kręgosłup ale to normalne na tym etapie a poza tym ok.
Nawet pozwalam sobie nosić Piotrusia. Co prawda, gdybym miałam inne wyjście to na pewno bym Go nie brała na ręce ale jak juz pisałam nie mogę Go zagonić do domu więc jestem zmuszona do dzwigania;-)

A Ty i Nelka? Udało się jej nie rozchorować?

Mamusia, poznałaś wreszcie płeć? Miałas mieć chyb a usg jakoś pod koniec kwietnia jesli dobrze pamiętam

no to znaczy, że dobrze :) cieszę się ;).
no tak, nie da się nie nosić... rozumiem Cię doskonale, u mnie jest wymuszanie piszczeniem i krzykiem..ostatnio sąsiadka wyszła.. z oczami jak 5 zł że dzieciak mi się tak drze ;)
niech jej wydją te zęby może się uspokoi..
hehe...matka to jednak naiwna istota jest...mojemu wyszły a i tak piszczy;-)

nie załamuj mnie..bo sąsiedzi zazynają się na mnie dziwnie patrzec..w końcu będą i mnie podejrzewać o bicie dziecka
a skąd wiesz, że już nie podejrzewają? Może TY szpiegujesz jedną sąsiadkę a Ciebie kolejna? To oczywiście nie jest na poważnie. A mi tez czasami do głowy przychodzi, że mi kiedyś opieka społeczna do domu przyjdzie, żeby sprawdzić czy się nad dzieckiem nie znęcam bo tak płacze, że ktoś doniósł;-)
