a jak jest z wyjsciami na dwotr teraz jak jest zimno ?

wiem ze pisałas ze na poczatku na spacer chyba zakładałs mu pampersa a od kiedy nie zakladasz? długo było od całkowitego zdjecia w dzien do nie zakladania na spacer ? czy raczej krótko to trwalo i sie zdecydowałaś zdjąć ? a w nocy juz bez pampersa ?

Jak mi zaczął tak sikać i robić kupę w majtki, to sie dosłownie zalamałam, że pół roku nauki poszło na marne, ale teraz mam wrażenie, że w ten sposób jego mózg się bronił przed "dorosłością" ;-)

Mam nadzieję, że to mineło bezpowrotnie.

Najważniejsze to, żeby się nie poddać i nie zakładać pompka, bo mysle, że gdybym tego miesiaca n ie przetrwała to chyba faktycznie zacząłby sikać znów w pieluchę

Nie, w nocy nadal sika takie ilości, że mi przesikuje pieluchę

a na spacery od samego poczatku nie zakładałam. Wytrzymywałam przed spacerem i wychodziłam na powiedzmy 2 godziny, tyle, żeby nie musiał wstrzymywac na siłe ale, żeby wytrzymał

W nocy to chyba nigdy nie oduczę;-)

Co 2 dzień prześcieradło zmieniam bo mam przesikane.

a co robisz z materacem  >/ ?

mam 2 przescieradła. jedno zwykłe na gorze a pod spodem foliowane.

A jak jedziecie do miasta ? My jeszcze nigdzie tak daleko nie wydzodzilismy a ni do miasta z nia od kad jest bez pampersa nie jezdiłam i troche boje sie jak przyjdzie taki dzien ze trzeba bedzie jechac i co mam ja wziac bez czy załozy pampka? A moze poprostu założyc pielucho majtki i pytac czy chce siku i jak co s to wysadzic tylko gdzie takiego malucha ktory sie uczy a nie umie wstrzymac jeszcze wysadzac skoro jest tak zimno ?

brałam na poczatku rzeczy na zmianę. Jak by zrobił to by zrobił ale to było lato. IAle przez ten czas, tylko raz zrobił na spacerze. ja zaczynałam od krótkich wyjść i stopniowo wydłużałam. Pamiętam, że jak zdjęłam, to już nigdy, nawet na dłuzszy wyjazd nie zakładałam.