Jaemka zdrówka ! Kobieto jestes ilna dasz rade ! :)

Dzięki Dziewczyny.

Natitalka, dziś już lepiej. Co miałam wypłakać, wypłakałam wczoraj;-)

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać. Łudzę się, że po prostu po porodzie, albo chwilowy spadek odporności;-)

Dziś mi wybadali, że mam nowotwór na palcu reki, ale nie rak a nowotwór. TZN, że jest guz ale na 95% niezłośliwy.  Tak więc sobie myślę, że może to dlatego? W końcu guz to guz, więc może dlatego mam tak kiepskie wyniki? Wiem, że to mało prawdopodobne, ale przecież nie niemożliwe, prawda? Robili mi też USG i w brzuchu nie mam powiększonych węzłów chłonnych, czyli nie mam zajętych narządów wewnetrznych. 

Wczoraj cały dzień płakałam, żegnałam się z rodziną i planowałam moim dzieciom życie beze mnie, ale dziś -  tak długo jak nie będę wiedziała na 100% nie mam zamiaru rozpaczać na zapas.

A jutro wychodzę...wreszcie, bo się stęskniłam za moimi chłopakami.

Nie mogę się doczekać, jak przutulę Aleksa. Się cieszyłam jak tu jechałam, śmiałam się, że wreszcie się wyspię, ale tydzień to cholernie dużo czasu bez dzieciaczków.  Już się wyspałam;-)

Tym bardziej, że w niedzielę mikołajki.  Co kupiłyście? Jakieś drobiazgi czy coś większego? U mnie jest zwyczaj, że daje się słodycze, ale kupiłam dodatkowo tablicę kredowo-magnetyczną. Myślę, że Piotrek będzie zadowolony. Uwielbia się bawić magnesami z lodówki a tu w kąplecie jest 90 szt więc może tworzyć i tworzyć...I puzle piankowe. Ale to jako prezent - nie prezent. Mam panele na podłodze więc kupiłam 2 paczki, żeby poslużyły za wykładzinę. Tym bardziej, że Aleks też z tego skorzysta a, że akurat mikołjki się trafiły więc dostanie w buta;-)

Albo raczej obok buta

Jaemka, nie miej czarnych myśli, wszystko się ułoży,czekaj na potwierdzenie w 100%, a później walcz :*

ja kupiłam książkę w minionki i gadającego minionka, teraz Nela na fisia na pukncie minioków, więc same minionki, jeszcze dokupię jakieś puzle i juz

gossiak i to wszystko na mikołajki ? my mielsimy na mikołajki dać małej mikołaja, ale Karol w sklepie znalazł takie rybki i wetke za 13 zł i da sie do tego mikołaja i straczy :)

a na gwiazdkę kuchnie z pepco , 

a dla weroniki nie mam pojecia co nie mamy nic na razie ani na mikołajki ani na święta :(

Bzlismy dzis w poradni patologi noworodka  z Magda na bilans i co? wszystkie dni tylko nie Środa zonk. 

A wczoraj z Werka na szczepieniu 5.5 miesiąca waga 5800 wzrost 65 cm, bardzo ruchliwa przybiera pozycje do raczkowania pełza po całym pokoju, czołgając się, w pozycji do raczkowania buja się przód tył, gaworzy bardzo ładnie na swój wiek, panie w przychodni bardzo ją chwaliły i sie nią zachwycały pani doktór mówiła że mimo że szczuplutka to bardzo zwinna, pielęgniarka co nas szczepiła mówiła że ma wnuczkę 2 dni starsza to tamta przekreca sie tylko na brzuch i wazy ponad 9 kg :D , A jak tam twoj Aleks ? Jaemka.

tak mamusia, ae minionka kupiła moja siostra, a my książkę nie dopisałam ;).więc myślę, że jest okej, dlatego jeszcze coś dokupię. My mamy z pepco rybki i wędkę, chyba za 25zł, szał z nimi był dłuugo;)

myślałam,że kuchnią będzie się bawiła, ale sporadycznie, chyba ją to nie kręci, a jak już się bawi, chce wsypywać do garnków normalne rzeczy..więc daje jej rodzynki czy żurawinę. ostatnio stał w kuchni na blacie makaron, sięgnęła go i w swojej kcuhni gotowała dla taty zupe...;) nie chcecie wyglądać jak wyglądała kuchnia i podłoga po tej jej zupie ;)

wczoraj pierwszy raz udalo jej się utrzymac na rowerku biegowym i nawet się przejechała, mam nadzieję, że będzie nim śmigała jak tylko się zrobi ciepło.

zaraz święta, pomysłów jako takich nie mam, znalazłam na allegro miotełkę i szufelkę, grające-gdy się zamiata miotła coś mówi, spiewa, niedrogo po 55zł, to będzie prezent od moich rodziców i coś jeszcze dokupię, bo już dali 100zł;). od chrzestnej dostanie taki fotel z ikiei zawieszany na suficie, od mojej siostry odkurzacz chyba i lalke, a od nas? nie wiem! może hulajnogę.. pomysłow brak, tylko przez to że dopiero co miała urodziny.. chcę, jej kupować rzeczy które będą ją "zmuszały" do aktywnego trybu życia, żeby nie zalegała mi w domu :p 

Mamusia, trzeba Ci przyznać, że masz wyczucie czasu;-)  Aleks jest mało ruchliwy. Przewraca się na plecki i na boki ale nic poza tym. I też nie mam dla niego prezentu. Jest jeszcze malutki, więc dostanie gryzak i to wystarczy. Za rok nadrobi.

Ja pozostanę przy drobiazgach. Puzzle piankowe juz wczoraj przyszły więc bawił sie nimi Piotrek całe 20 min, a już dziś nie ma wszystkich części.  No cóz... nie kupiłam tego z myslą o zabawie a o tym, żeby cieplej w tyłek było więc mam nadzieję, że znajdę. Tym bardziej, że kupiłam je, żeby Olka na podłogę wypuścić co sie będzie mógł więc ruszać;-)

A pod choinkę planuję kupić rybki. HEHE... wykorzystam wasz pomysł. Może jeszcze coś podpowiecie? Czym lubią się bawić Wasze dzieciaki? Ale nic piszczącego. I na pewno nie tablety i laptopy ani misie-przytulanki. To odpada. Fajny ten pomysł z rybkami. Piotrek lubi właśnie takie zabawy typu pociąg i tory, wkładanie guzików do pudełka, sztucców do koszyka, układanie klocków itp.

Ja już zapomniałam co lubią dzieci, więc nawet jak ide do sklepu to i tak nic nie kupuje bo nie mam pojęcia co;-(

My już mamy prezenty dla wszystkich, tylko ja dla męża nic nie mam a chciała bym mu zrobić czymś przyemność, bo wiadomo każdy lubi dostawać jakis upominek a on naprawdę żadko coś od kogoś dostaje od kąd ja nie mam swoich pieniedzy też nic mu nie mogę kupić :(. tak mi go szkoda.... no i fakt faktem że nawet nie mam pomysłu co.  myslałm o koszuce ze "smiechawy tv" ale drogie sa ze niech cie cholera :(

Werobice kupilismy sorter taki garnuszek podobny do tego z fisherfraisa ale duzo tanszy i ten jezdzi i gibie sie na boki ptz czym gra :) wiec juz mamy a na mikołajki kupilismy jej w pepco body ze świąteczna myszka mini. chrzesniaczce Karola lat 7 kupilsmy z peco konika pony takiego małego plus lalke tez z seri koniki pony mozna ja tam ubierac w jakies ubranka czy cos :D , bratanicy Karola 3 miesiace kupilismy zawieszkę do wózka, a o magdzie to juz wam pisałam dla niej jest juz wszystko, ale jesli o prezenty to ja tez nie uwazam zadnych tabeltow, pilotow czy innych pierdol , Jaemka aleksowi mozesz kupic kule hule koszt okolo 70 zł a gra swieci kreci sie po całym pomiesczeniu uczy raczkowania :) my chcielismy ale troche dla nas za drogo, albo kostke edukacyjna ma rozne fajne elmenty do przekrecania gra i siwieci wszystko od 6 miesiaca a na swieta mały bedzie miał juz 7 wiec wsam raz :) u nas 6 dopiero ale i tak ten garnuszek jest od pol roku wiec fajnie :) , a co do piotrusia to rybki fajne, zestaw dokotora u nas magda dostała go na urodziny,, mysmy jej kupili ksiąze edukacyjna super sprawa siedzi i wykonuje polecenia :). są fajne przyzady do sprzatania :), jakies akcesoria do majsterkowania oooooo i mam troche to kosztuje nie pamietam ceny ale jest mega gdyby nas bylo stac spewnoscia kupilibysmy magdzie no dzieczynom jest to od 2 roku zycia jest to gra w kruliczka , bardzo rozwija logike sa 4 rodzaje brył i karty a na tych kartach jest rysunek i dziecku musi te bryły w taki sam kształt co na rysunku ustawic naprawde megaaaa :D

Mój mąż wpadł włąśnie na genialny pomysł... Zgadnijcie co

Zachciału mu się 3 dziecka;-) HEHE... Już wczoraj coś marudził pod nosem, ale nawet nie komentowałam bo stwierdziłam, że nie warto. A dziś znów to samo.

Zawsze chciał jedno, to ja się uparłam na drugie, a teraz chce dziecka bo córeczka tatusia mu się marzy... Gorzej jakby się 3 syn trafił;-)

Chciałabym mieć córkę. Szkoda, że to teraz nierealne