Carolina, my mieszkamy w jednym domu. Piotrek się mnie nie pyta czy może pójść, po prostu idzie;-) Moja mama uwielbia chłopaków, a Oni chętnie tam przebywają, więc ja mam chwilę dla siebie i też z tego powodu nie chce ograniczać im kontaktów.
Ja już nawet do tego przywykłam, że moja matka jest jaka jest, tylko czasami mam gorszy dzień i nie wyrabiam;-) Ona ma już 74 lata i nie dociera do niej, że ma już dorosłe dzieci, a czasy też trochę się zmieniły i dzisiejsze słodycze to już same konserwanty i chemia a nie miodek i owoce z jej dzieciństwa;-) Dam radę, tylko chciałabym odsapnąć, chociaz miesiąc, dwa...
Ja na dzień dzisiejszy nie myslę o przedszkolu. W planach mam, że zostanę w domu jeszcze przez 2,5 roku i wtedy dopiero pomyslimy o przedszkolu, a jak to wyjdzie w rzeczywistości, to się okaże. U mnie w mieście jest bardzo duże bezrobocie, więc jesli jakimś cudem znajdę interesującą pracę np za rok, to pewnie się zdecyduję i wtedy plany ulegną zmianie, ale na siłę nie będę szukała.