Mamcia no ja mam nadzieje to wszystko zrzucic po porodzie .... ale teraz jestem w szoku .... nie moge uwierzyc 

ja mam 12 kg na plusie, a teraz dopiero bedzie wiecej kg wchodzic bo to prawie juz koncowka , mamcia ten klub to raczej bedzie sie nazywac "ile zrzucilam po ciazy"

ja mam 7 kg na plusie, ale znowu mi sie wydaje ze widac te kg po mnie, moze dlatego ze zawsze bylam pulchniutka i kazdy kg bedzie widac u mnie:/

a w szkole rodzneia byla dziewczyna taka szczuplutka i miala 15 kg na plusie a wcale nie bylo po niej widac - slicznie wygladala z taka pileczka na przodzie

takze to chyba kwestia genow, fizjologii, plynów ustrojowych, zatrzymanej wody w org; dzidziusia itd itp

u mnie waga zaczela szalec po 21 tyg , wczesniej stala i chocbym nie wiem co robila to i tak chyba bedzie szla do gory, ale powiem wam ze sie nie przejmuje, naczytalam sie w poradnikach ze jak mialam niepraidlowe BMI przed ciążą to powinnam sie pilnowac, ale tak jak mówię nie da sie z tym walczyć, waga sama idzie i idzie choc wcale nie ,,żrę"

mialam chwilowy kryzys zw. z moim wygladem ale dalam sobie spokoj i .... no coż nie ebde walczyc ze słabościa do nutelli:)))

Prumiszka - nie masz co się przejmować. Ja też mega dużo przytyłam. W 8tc ważyłam 61,2 a teraz już 74 kg! Ale nie martwię się tym, bo mam mam skłoność do szybkiej straty kg :D

Ja na szczescie tyję stopniowo po +/- 2 kg co 3 tygodnie. Narazie mam 11 kg na plusie i chciałabym nie przekroczyć 17 kg do konca ciazy. Lekarka powiedziala ze teraz wszystko się odkłada w postaci tkanki tłuszczowej, lepiej zrezygnować ze słodyczy.