cholera, jestem wściekła, przecież muszę dotrzymać ta ciąże, znowu jestem na podtrzymaniu, mam nadzieje ze ta luteina pomoże...
gin mówił że często sie zdarza po 30 tyg że jest skrócona, kazał jak najwięcej leżeć, ale ja nie potrafie:/ jużmnie szlag trafia na samo myślenie...