Hmm, a moje były dobre, chociaż nie wyglądały... :( Nawet Emilka zjadla połowę jednego :) Może któryś ze składników miałaś po terminie, albo coś? :(

No jedynie twaróg miał termin na pojutrze, ale nie wiem czy od tego by to było. W końcu nie był przeterminowany, tylko dwa dni przed terminem. ;/

Ania krakersy są na kocie z kuchni, ale polecam zrobić z papryka w proszku, smakują wtedy jak czipsy :) a muffiny z coli też robiłam i przyznam szczerze ze tonajlepsza słodkość jaką jadłam na dukanie -  ale wiesz moje zdolności kulinarne nie sięgają Twoim do pięt więc Tobie mogą te muffiny dupy nie urwać :)

ZGRZESZŁAM ! zjadłam sałatkę z sosem włoskm kóry mąz zrobił na bazie oleju rzepakowego :[ ale może nie umre

Myślę nad zrobieniem tego w wolnym czasie:

Składniki :
^ 500 g serka homogenizowanego (0% tłuszczu) lub zmielonego chudego twarogu
^ 400 ml jogurtu naturalnego light bez cukru
^ maliny
^ 3-5 łyżeczek żelatyny
^ 50 ml gorącej wody
^ dietetyczne herbatniki (np. FIBROKI) [niestety miałam tylko biszkopty ] Przygotowanie:
Żelatynę rozpuścić w gorącej wodzie. Serek i jogurt dokładnie wymieszać mikserem na gładką masę. Następnie w trakcie mieszania masy stopniowo dolewać ostudzoną żelatynę. Na końcu dodać maliny i delikatnie wymieszać całość. Masę wylać na foremkę wyłożoną herbatnikami i odstawić do lodówki. Można również podawać z musem malinowym.

Oczywiście bez herbatników i owocu, za to z jakimś aromatem. :) Ale to nie dzisiaj, bo dziś mamy najazd rodzinki i będzie wuchta słodkiego :(

Co tu taki pomór? :P

Kurde, na tej grupie na fejsruku (gdzie była m.in. ta dukanowa pizza, którą Ewa ostatnio robiła) jedna laska wstawiła swoje zdjęcie z mega szczupłym brzuchem z podpisem mniej wiecej, że prosi o opinie i czy bardzo jest źle. Ja pierdziele jak mnie wkurza jak ktoś dobrze wie,że jest chudy, ale pierdoli, żeby tylko komplementów słuchać. Dużo mam takich koleżanek, które są b. szczupłe, a wciąż trajkoczą o swojej wyimaginowanej nadwadze. oO Zwłaszcza przykro mi było słuchać tego jak jeszcze byłam gruba, no bo skoro laska ważąc 60kg twierdzi, że jest spasiona, to co musi uważać o mnie, ważącej (kiedyś) 90.

Mnie tez to wkurza...

Ja mam kryzys dzieciowy - znaczy, Milka ma... dzisiaj 2x w nocy sie obudzila, o 1 i o 3, z krzykiem takim jakby opętana była, nie dalo sie jej uspokoic... dzisiaj klade ja na drzemke i to samo, godzina krzyku jak nic... :( nie mam siły, nie wiem co jej jest już naprawdę... :/

Wabik chodzi ci o ade;) heheh wiesz ,ze ja juznapisane miałam w komentarzach: Tak mysle ze jest bardzo zle. TRagedia.    Ale nie opisałam bo pomyslslam sobie ze nie bede afery siac :) Ale ja tego tez strasznie nie znosze!!!  chude dupy i bedzie mi tu taka zdjeci pokazywac ze z nia tragedia. mam tez kuzynke co chuda jak patyk tez tam jest w tej grupie i tez czasami przsadza  ze tam wystaje czy cos NIe lubie takiego czegos ,,, chodzi im chyba zeby mowic : nie no cos tyjaka ty piekna i szczupla :)) Ja jak kiedys bylam szczupla to zawsze mowilam : Ale ja zgrabna:P heheh :) 

Jak chodziłąm kiedyś na siłownię, to przyszła taka lasia "ąę", która niesamowicie mnie rozśmieszyła...

Pełny makijaż, włos ułożony na cacy <-- no ale to jeszcze nic ;) Obcisła bluzeczka, białe obcisłe spodenki które ledwo dupe zakrywały --> podchodzi do jakiegoś ćwiczącego "mięśniaka", i mówi mu tak:

- Ty, słuchaj, popatrz, co ja mam zrobić żeby zniknął mi ten cellulit?! :( Tyle go mam, nie umiem sobie z tym poradzić...

I pokazuje mu na tylną część swoich ud. Jak się domyślacie, idealnie gładką, bez śladu skórki pomarańczowej...

joł mama :)