ja też piję często colę light, i nie potrzeba mi do tego diety by móc ;)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 581 - 590 z 3528.
taa, tylko że mąż kupił zwykłą colę, nie light...
Ciężko jest tylko na 1. fazie :)
Ja dzis dieta out. Pogodzilam sie z mezem i zaraz zasiadam nad frytkami i filmem i piwkiem gruszkowym ;)
Dzisiaj na śniadanie wjechał ten pudding z Lidla, o którym Wam niedawno pisałam. :) Co za rozkosz zjeść w końcu coś czekoladowego i nie zajeżdżającego otrębami, a zarazem dukanowego. :) Smakuje jak normalny budyń, tylko dałam trochę za mało słodzika i był odrobinę za gorzki. ;) Co prawda powinno się zjeść 1/3porcji na dzień, ale co tam...wpie*doliłam wszystko (a wyszła tego pełna miseczka). ;) Czuję się MEGA pełnaaaa...Za to założyłam sobie, że będę jeść ten pudding tylko w niedzielę (w ramach nagrody za cały tydzień diety) i to z rana, żeby zdążył się spalić do wieczora. Bądź co bądź ma dużo węglowodanów i kcal, mimo, że można go jeść dukanując. Poza tym skrobia i kakao spowalniaja utratę wagi jeśli je się je za często. Także teraz będę żyć od niedzieli do niedzieli.
A dzisiaj na obiad szaszłyki z kurczaka, cukinii, papryki i cebuli robione w piekarniku. :) Nawet mój mi poszedł na rękę i zgodził się je zjeść zamiast kotletów z karkówki, żebym nie musiała dwóch obiadów robić. :) Miśce też się szaszłyk skapnie, tyle, że z samego kurczaka i cukinii, bo po papryce zawsze rzyga. ;/
dziewczyny mam pytanko zawsze mi sie wydawało że dieta duzo kosztuje bo trzeba jeść różńe produkty itd ile mniej wiecej wydajecie na jedzenie bedąć na diecie
Zależy co i gdzie kupujesz, ja kasą nie sram obecnie, więc staram się jak najtaniej kupować. :) Np. twaróg w Lidlu za 2zł i starczy mi na dwa dni na kolacje, zamiast piersi z kurczaka można kupować jakieś udka czy nóżki, jogurty itd też nie żadne Danone tylko biedronkowe albo właśnie lidlowskie. Jeśli chodzi o warzywa, to na razie jeszcze są w miare tanie, więc nie jest źle, a jak już zaczną drożeć to przerzucę się na mrożonki i tyle. :) Jak ktoś chce, to nie wyda dużo. Ja więcej wydaje nie będąc na diecie, bo a to drożdżóweczka, a to batonik, a to chipsy i wychodzi dycha dziennie na same przekąski. :)
tyle wydaje ile na normalne jedzenie
a tak btw laski, wczoraj mialam dzien rozpusty ups... zjadlam tortille i frytki w Mc Kwaczu
To widzę, że większość z Was wczoraj zaszalała. :)