a tak sobie obcięłam niby rewelacji nie ma ale zawsze humor poprawia :) Połowy włosów nie mam a chciała mi jeszcze krócej obciąć tylko się bałam :D

Slicznie :)

Dzisaj na śniadanie brokuły i jabłko. Na obiad zrobiłam już sałatkę z kurczakiem. Wypiłam dwie kawy zawsze jakoś zamulają i jeść się nie chce :)

Ja dzisiaj dzień z warzywami na szczęście :)

właśnie gotuję obiad dla męża i dziecka i mi język do dupy ucieka

Z doświadczenia Ci powiem, że najgorsze jest pierwszych kilka dni. Mnie już teraz w ogóle nie kusi "normalne" jedzenie. ;) Co więcej - jakoś wielce mnie nie cieszy koniec diety. :) Kończę ją po pierwsze dlatego, że w listopadzie są i moje i Małej urodziny, więc i tak bym ją złamała, bo nie wypada na roczku córki torta nie zjeść. A po drugie od paru dni mnie męczą bóle żoładka, organizm chyba już ma dosyć dukanowania. :) Ale gdyby nie to to spokojnie jeszcze z miesiąc bym wytrzymała. :) Jak zobaczysz jak Ci leci waga, to Ci się odechce jeść. :)

wabiczku z kad brałas takie prze rózne przepisy w tej diecie jakas stronka z neta?

Pełno jest stron z przepisami, tu są fajne: http://zkotemwkuchni.blogspot.com/ :) Ale ja za bardzo nie wymyślałam z jedzeniem, bo raz, ze brak czasu, a dwa, że nie ma co ukrywać - z takim wymyślaniem, to byłaby dość kosztowna dieta. ;)

dziewczyny zapraszam na mojego bloga;) znalazłam fajny przepis na dietetyczny żółty ser :)) i na zimno i na ciepło:)) 

http://mojeodchudzaniedzienpodniu.blog.pl/2013/10/24/dietetyczny-swojski-zolty-ser/

kochane macie jakis sposób żeby nie podjadać ?ciągle mi sie czegos chce,pomocy:(