Honiu - nasza specjalistko :) - czy jak nam nie leci nic z piersi to, czy to oznacza ze bedziemy mialy problem z karmieniem??
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1081 - 1090 z 1512.
Ojj mam nadzieję, że z tym "specjalistą" to nie było tak ironicznie albo z sarkazmem, nie chcę za taką uchodzić :( Po prostu dużo o tym mówili na "pogaduchach do brzucha" a ja zadawalabym pytania jak głupia ;(
I pewnie, że to nie oznacza, że będziecie miały problemy . Więcej! wiele kobiet wgl nie odczuwa zmian przed porodem odnośnie swoich piersi, powiększenie niewielkie, żadnej siary, a po porodzie wszystko się odmienia :) Każda kobieta może mieć problemy z karmieniem. To najmniej zależy od momentu pojawienia się siary :)
Dziękuję, dziękuję :D
Ja mam siarę od ok 15 tyg z tymże w tamtym tygodniu tak mi siknęło z lewej piersi że przemoczyło koszulkę, kołdrę i prześcieradło... Muszę nosić wkładkę laktacyjną a z prawej po kropelce mi wychodzi.
Co do porodu to wcale nie jest powiedziane, że cc mnie ominie. Lekarz kazał się przygotować na wszystko.
No i jestem po wizycie, mała rosnie i przybiera ale niestety nie wiem ile bo nie zerkalismy co robi w brzucholu. Szyjka trzyma jak to okreslila moja gin "mur beton" :D nastepna wizyte mam na 25.08 o ile nie urodze do tego czasu :D jejku to prawie juz. A jedyne co niepokoi pania dr to wzrastajace cisnienie, mam sobie mierzyc i dwa razy w tygodniu robic ze przez caly dzien jem tylko i wylacznie warzywwa i owoce i oczywiscie duzo wooody.
A czemu następną wizytę masz dopiero 25 sierpnia? U nas od 36 tc wizyty są obowiązkowo co tydzień aż do porodu.
u nas co 2 tyg:)
szczerze to nie wiem, to jest prywatnie. pytalam sie czy wczesniej nie bedzie to przez jeden tydzien ma urlop i powiedziala ze w sumie nie ma koniecznosci bo wszystko jest dobrze a gdyby cos sie dzialo cokolwiek co by mnie zaniepokoilo to mam dzwonic ( to sie umowimy ).
Ja bym się bała tak długo czekać do kolejnej wizyty... Jak to mój lekarz mówi to jest ostatni miesiąc i wszystko się teraz zmienia jak w kalejdoskopie ... Tym bardziej, że masz jakiś problem z ciśnieniem...
A z tym ciśnieniem to też miałam do czynienia i lekarz kazał mi je mierzyć 2 x dziennie, codziennie się ważyć i jeśli w ciągu tygodnia przybrałabym kilogram i więcej i do tego ciśnienie przekraczałoby 140/90 niezależnie która wartość to od razu szpital bo to może byc zatrucie ciążowe, więc koniecznie sobie tego przypilnuj.
ja tego cisnienia nie mam az tak wysokiego tylko zauwazyla ze wzroslo od poczatku ciazy, kurcze nie strasz.... jeszcze w sumie chodze na zajecia dla ciezarnych i tam zawsze przed zajeciami wlasnie mierza cisnienie waza i sluchamy bicie serducha maleństwa.