No nieźle nala . I to przed świętami. Chciaz ja nie lepiej mam bo 23 grudnia mam szczepienie a dodatkowo bierzemy na pneumokoki. Więc masakra.

No nieźle nala . I to przed świętami. Chciaz ja nie lepiej mam bo 23 grudnia mam szczepienie a dodatkowo bierzemy na pneumokoki. Więc masakra.
sa luźniejsze ale nie robi ich już co karmienie tylko ze 3 dziennie, więc jest poprawa no i od 4 dni nie wymiotował więc jest poprawa ;)
a ile u ciebie kosztują ? a ta szczepionke bierzesz 3w1 ?
ja biore bezlatne szczepienia i dodatkowych nie bierzemy. aga tez mam 23 szczepienie:)
Juz zeszlam z tego lozka. Masakra jakas, skurcze sa ale szyjka dalej dluga. Pewnie jutro dostane cewnik na szyjke i jak nie pomoze to w srode po podaniu oxy cesarka wiczorem.
Iza robili ci masarz szyjki?
Takze macie szczescie bo juz macie dzieciatka ze soba...
Ja mam uparte dziecko ktore nie chce wyjsc. Szyjka sie nie rozwiera, nie chce widocznie... Coz skurcze mam praktycznie bezbolesne wiec pewni nic z tego nie bedzie. Wyjdzie najpozniej w srode po cesarce.
Tak Nala w czwartek na wizycie i teraz tez. Bol straszny,.
Ciekawe jak Monika czy juz byla u lekarza.
pewnie da znać co i jak , a przbili ci pecherz płodowy?