Ja tam sie wyprowadzilam do salonu wlasnie. Niech moj wstaje w nocy karmic, szkoda tylko ze w kominku sobie nie napalilam. Wczoraj mi po pijaku wyrzuty robil na temat sexu a dzis jak chcialam to sie odwrocil i mowi ze mam spac. Nosz szlag mnie trafil. Juz nie mam sily.
