Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 7271 - 7280 z 10834.
gratki monia, czekamy na zdjecie! :)
ja niedawno wróciłam z ip, znów ze mnie leciało ciurkiem, tym razem 5 razy gorzej, jak po porodzie z wielkimi skrzepami aż spodnie do kolan mialam mokre.... dobze ze byłam w domu! wystraszyłam sie i posżłam na ip a tesciowa przyszła pilnować fabiana. lekarz mnie zbadał, niby wszystko ok i dostałam recepte na leki na zmniejszenie krwawienia. oby pomogło bo mam dosc wiecznego okresu!! pewnie znów mam anemie, bo znowu mi sie w głowie kręci i jest mi słabo :/ nie zrobił mi nawet usg, boje sie ze cos mi tam zostało..

jak to nie zrobił ? co za baran to z kąd wie że wszystko dobrze

badał mnie tylko na fotelu, w ogole stwirdził ze to jest normalne i moze byc taki okres po porodzie. ale zeby z takimi skrzepami i taka ilosc krwi? mnie sie to nie wydaje normalne no ale dobra..

ja miałam skrzepy do samego konca połogu tyle że nie było dużo krwi czasem jak jakiś większy skrzep poleciał to wtedy mocniej krwawiłam

jak nie pomoga leki tozglos sie znow do lekarza. ja miałam zabieg łyzeczkowania po porodzie okazalo sie ze łozysko kompletne nie wyszło na 2 dzien p o porodzie jak mowilam ze mi slabo odrazu podejrzewali ze cos nie tak. mierzyli temp i bylo 37 co dla mnie normalka i juz dostlam antybiotyk i na 2 dzien usg i sie potwierdzilo. A jak brzuch??Macica se obkurczyła??polozna cie badała jak wrociliscie do domu

dzwoniłam do połoznej co mam robic, bo w aptece mi powiedziała, ze dwa leki z trzech przepisanych przenikają do pokarmu i kupiłam tylko jeden lek. powiedziała zebym narazie brała ten jeden, a jak nie pomoze to wykupic taki ktory jest raczej bezpieczny przy karmieniu (cyclonamine). wczesniej połozna badała, było wszystko ok. ginekologa mam dopiero na 16.01 :(


u mnie brak przygotowan, w tym roku sylwek w domu. odbijemy to sobie po nowym roku, chcemy jechać do znajomych do polanicy, tam ostatnio spędzalismy sylwestra :) kupimy jakies winko i posiedzimy w koncu razem, bo ostatnio mąż ciagle w pracy. zaszaleje i sie napije % :)

U nas też brak przygotowań. Bo też w domku spędzamy sylwestra bo synek jest za malutki żeby było można gdzieś wyjść. Może moja ciocia z rodziną przyjedzie.