wszystie dzieci chore. mój dalej kolkuje.jak zamawiałam leki zapomniałam o kropelkach dla niego i tai opierdol dostałam od mojego... wogóle mamy chyba jakis kryzys. dzis zamknełam sie w lazienke i płakałam. mam dosc jego łupich zartów a on uwaza,ze ciagle jestem obrazona. wogule sie nie dogadujemy i wątpie,że to sie zmieni. nie bede do konca zycia tolerowac jego zartów. W srode moja suknia slubna wraca do polski i idzie sie sprzedać.
![](http://fajnamama.pl/suwaczki/xwwp2in.png)