no. jakis czas temu juz widziałam,że jest sporo mniejsza. Po pierwszej ciązy generalnie a teraz to straszne poprostu...

4 tygodnie diety. Było po 2 75.5 a po 4 jest 75.7 i gdzie tu sprawiedliwośc... załamać sie idzie

andzior nie mam pojęcia. strasznie sie wkurzyłam wczoraj. Nie wiem juz co róbić.

kurczę Andzior ale ja nigdy nie miałam takiego problemu. po kazdej ciązy powoloi wracałam do normy. po roku ważyłam juz zawsze 53 kg a tu ani dieta ani cwiczzenia. W poniedziałak będę. może faktycznie warto zapytać. stawy mi tez siadaja i nerki mnie bolą. Wszystko mnie boli. Nic tylko trumne kupic.

w zyciu bym nie przypuszczała,ze będę miała taką nadwagę i taki problem. Jak by zeszlo z 5 kg. to juz bym szczęsliwa była. Moj dzis na rybach. Zapomniał zabrac tabletek na chorobę morską. Ciekawe jak mu wyjazd się uda:D Sam się pakował wczoraj.

Andzior u mnie też smalec na włosach az kapie drugiego dnia. Okropieństwo.