Potem robiłam obiad, po obiedzie zakupy spożywcze w Biedronce, a następnie laba z tyskim pod altanką w domu :D
Niko ma ostatnio fazę na zabawkę typu mula, dzisiaj siedział w trampolinie z mulą i dziecka nie bylo przez 2 godziny, tak go to pochłonęło