Dzięki dziewczyny...Już się trochę uspokoiłam...Obawiam się,że teraz z tego strachu zacznę przesadzać i będę się bała robić cokolwiek..Narazie, póki mąż w domu wyręcza mnie we wszystkim i wykorzystuję to maksymalnie :)
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 231 - 240 z 1274.
Czy Wy dziewczyny też ''cierpicie'' na brak apetytu?
Ja z tym mam problem i boje się że dziecko nie dostaje tego czego powinno..A mi po prostu nie chce się jeść..Bywa że wmuszam w siebie obiad i to trzy ziemniaki np.ze smietaną bo o kotlecie z kurczaka mogę zapomnieć..Nie lubie jeść miesa..ogólnie CZASEM udko w sumie od początku ciąży teraz w niedzielę zjadłam udko z piekarnika..Wędlina to też mięso,ale akurat wędlinę czasem zjem..
Ja mam mniejszy apetyt niż przed ciążą,ale nie aż tak skrajnie...Jem wszystko tylko mniej..Może trochę mniejszą mam ochote na słodycze,które wcześniej uwielbiałam...Nie wiem co Ci poradzić bo faktycznie może Cię taka sytuacja niepokoić,ale może Ci przejdzie...A od początku ciąży tak masz?
Verr byłaś u lekarza wczoraj??? Czekamy na wieści....
Tak właśnie od początku ciąży tak mam..:/ Nie tyje w ogóle tylko chudne...Niby mam pilnować tego żeby za dużo nie przytyć,ale już teściowa skomentowała ze ja tak na prwdę nie jem bo nie chce dużo przytyć a to nie prawda..Np.ogórki z ogródka to bym wcinała jak szalona,ale nie samym ogórkiem człowiek żyje..Śniadanie,kolacja to u mnie norma chociaz do kolacji musze się też zmuszać..Gorzej z obiadem..
Moja waga też skacze...Chociaż może to wina sprzętu na którym się ważę...Po wyjściu ze szpitala okazało się ,że ważę tyle ile na początku ciąży..Czyli zgubiłam 2kg..Fakt,że ciężko przytyć na szpitalnym jedzeniu no ale maluch rośnie więc nie wiem jak to możliwe...Może staraj się jeść często w ciągu dnia jakieś niewielkie przekąski..Ostatecznie nawet pogoda nie służy teraz apetytowi i sytemu jedzeniu..
Dzięki Kasia za słowa otuchy...Dbam o siebie,dbam...Leżę i pachnę..)
Gdzie ta nasza Verr? No ale w końcu ma urlop,pogoda piękna więc brak czasu na komputer,a nas tu ciekawość zżera..:)
Nasza Verr pewnie szaleje po kraju i nie ma czasu to zagladać..:P
A powinna napisać bo jestem strasznie ciekawa..Pewnie wszystko jest ok..:) Nadall czekamyyy:)
Verr-kobietko co z Tobą??:(
Ej ja mam to samo!:)
I też aż źle się z tym czuję..:( To muszę w łazience wanne umyć i umywalkę ale po prostu nie chce mi się..Narzekam że mi się nudzi ,a za robotę nie chce mi się chycić..A podobno powinno sie w tej fazie ciąży już chcieć..:) Wiecie niby przypływ energi..:p Hehehe:p A tu guzik..