Ja już przez to przechodziłam raz , więc wiem, jak jest. Choć mój zostanie z dwójką Dzieci, ja wtedy jadę zakupy czy na basen, sprawy załatwić. Albo biorę starszego Synka ze sobą. Jak mam noc zarwaną mocno , to zajmie się Nimi.... Byłam  u Lekarza z AMrtyną, nie chce mi jeść... Dziś mocz oddałam, jutro pójdę z wynikami, a w piątek mamy USG brzuszka. Choć niby tyje, ale koszmar z tym jedzeniem. Zjadała już 90-120 ml, a teraz 90 ml na dwa razy muszę podawać... Z brzuchem zero poprawy :-( Najważniejsze, że zdrowa i się rozwija, zaczyna już chwytać zabaki, wyciąga rączki do nich, jak wisza nad nią na macie edukacyjnej. W niedzielę chrzciny, zimno się zrobiło, a ja mam nie za grube ubranko dla niej :-/ Najwyżej w kocyku będę trzymać....

Ciągną się dni  i nic, niby minęły dwa miesiące tylko, a dla Mnie to aż dwa miesiące. Ważyła ja w piątek Pani Doktor, to w ciągu 2 miesięcy i 10 dni przybrała 2070 g , więc ładnie, nie ma z tym zastrzeżeń. Tylko, że Martyna strasznie długa jest i nei widać po Niej masy, ma do tego drobną twarzyczkę

Ach u Nas bez mian. Mleko zmienialiśmy teraz znów, bo po tym Bebilon Pepti kupa nadal zielona, tylko tyle, że rzadsza. Teraz od 2 dni daję HIPP BIO Combiotic. Kupa złota, zobaczymy, czy z brzuchem się zmieni. Trochę mam obawy, bo Martyna ma zapadnięte lekko ciemiączko. Niby Doktor mówiła, że jest ok i że gorzej, jak jest wypukłe, ale....