biedroneczka - czasem tak jest, ja zawsze miałam okres jak w zegarku co 27 dni (choć ostatnio 3 razy z rzędu było 26 dni) a ostatni dostałam dopiero po 30 dniach... wielka nadzieja a kreski brak...
jak teraz się nie uda to czeka mnie miesiąc przerwy bo właśnie się okazało że mąż na poligon jedzie... okresu powinnam dostać ok 3.05, myślę żeby test zrobić już 30.04 (choć nie wiem czy to ma sens) wtedy jeżeli by coś wyszło to jeszcze by ze mną pojechał do lekarza
wolała bym żeby był przy mnie, jak tylko się pokarzą 2 kreski mam nie czekać tylko od razu do lekarza jechać i od razu zastrzyki... więc nie ukrywam że na począdku to będzie wielki stres dla mnie, tym bardziej że moje dwie ostatnie ciąże nie skończyły się dobrze