Witajcie :)
Mam na imię Honorata, mam 20 lat. Niektórym jestem tutaj już znana, z mojej pierwszej ciąży.
Mam Synka Kacperka, który 30go kwietnia skończy 9 miesięcy, urodzony drogą cc, z powodu ułożenia miednicowego.
Teraz walczę o VBAC ( poród naturalny po cesarskim cięciu ).
Jutro wybieram się na pierwszą wizytę potwierdzającą ciążę :)
II kreseczki dojrzałam 7 kwietnia :)
Opis klubu
Zapraszam wszystkie Mamusie, które spodziewają się swojego Maleństwa w grudniu 2015 roku, przeżyjmy to razem!:)
honia2 - termin : 10 grudzień 2015r. płeć: dziewczynka
alcik - termin : 24 grudzień 2015r. płeć: chłopiec
askasin - termin : 20 grudzień 2015r. płeć : dziewczynka
anlkaa269 - termin : płeć :-
impassible - termin : 3 grudzień 2015r. płeć:-
pela - termin : 10 grudzień 2015r. płeć: chłopiec
walczkakalina - termin :12 grudzień 2015r. płeć: chłopiec
kaarolinaa - termin : 11 grudzień 2015r. płeć : dziewczynka
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 426.
Witam:) Mam na imię Asia, 21 lat w tym roku. Często odwiedzam to forum, ale tylko jako obserwator. Po 6 miesiącach w końcu na teście pojawiły się wymarzone dwie kreseczki. Wizytę potwierdzającą ciąże dopiero mam na 12 maja, ale mam nadzieję, że nic do tego czasu się nie zmieni.:) Pozdrawiam.;)
Asiu, a dlaczego tak późno wizyta ?
Wiesz, że jeżeli nie zmieścisz się z pierwszą wizytą do 10tygodnia ciąży możesz mieć problemy z becikowym ?
Wiem, wiem, ale jeszcze zdążę. Do mojego ginekologa nie mogłam się dostać, babka kazała mi szukać sobie nowego. Nawet chciałam iść prywatnie, ale akurat pracuję. Mojej mamie jednak udało się zarejestrować mnie do mojego ginekolog na 8 maja. Spokojnie zdążę, chociaż nie powiem, że wolałabym szybciej wiedzieć, bo mam fizyczną pracę i wolałabym mieć już zaświadczenie by móc lżej pracować.:
Ja mam wizytę już za sobą na szczęście:)
Serduszko jeszcze nie biło, dlatego zostałam zaproszona na 27 kwietnia. Przyzanam szczerze, że już się nie mogę doczekać :)
Ja dzisiaj idę się zarejestrować na 29 kwietnia prywatnie. Mam nadzieję, że będzie wolne miejsce, bo chcę już usłyszeć, że wszystko dobrze. :) Wcale się nie dziwię, że nie możesz się doczekać:P Życzę żeby serduszko pięknie biło.:) A dzidziuś planowany czy szczęśliwy traf?:)
Planowane....przez męża jedynie ;p :) Ja jak zobaczyłam dwie kreski to od razu, jak to baba zaczęłam przeliczać budżet, sprawdzać sytuację na rynku hipotecznym i martwić milionami rzeczy, a jak zaczęłam płakać z bezsilności, jak ja to sobie z dwójką małych brzdąców poradzę, mąż...poszedł mi "zielsko" kupić z radości :p:)
Teraz kiedy już pierwsze emocje ustały, cieszę się z małej różnicy wieku, mam nadzieję, że rodzeństwo będzie zżyte :)
A u Ciebie prezencik czy planowane ?:)
I dobrze, że zdecydowałaś się na wcześniejszą wizytę, w końcu to ważny etap rozwoju i lepiej mieć to pod kontrolą.:)
Noo i jak tam dolegliwości ciążowe ?:)
Mnie muli rano tak, że łooo matulu :D
Muszę szybko coś zjeść i napić się ciepłej herbraty bo inaczej umieram .
U mnie planowane. Starałam się ze swoim pięć miesięcy i za szóstym wystarczył jeden strzał :D Bo się pokłóciliśmy i więcej nie było, a tutaj patrzę spóźnia mi się okres. Tak, jak człowiek się stara to nie może, a tu tak raz. Śmieszy mnie to, ale i jestem szczęśliwa. Dasz sobie radę, trzeba byś silnym. Ja myślę nad taką małą różnicą wieku na początku, a potem jeszcze może kiedyś trzecie w zapasie:P Co do dolegliwości, to właśnie nijak mam. Na początku mnie mdliło, a teraz za bardzo energiczna jestem. Podwieczór śpiąca się robię, zapachy czuję tylko. Mogłabym nic nie jeść. Może jeszcze wszystko przede mną:P