zgodzilam sie tylko na specjalny sonogram w 13 tyg.ciazy gdzie dokladnie dzidzie zmierza i zrobia dodatkowe badania krwi pod katem zespolu downa.to badanie daje pewnosc na 92% a tamto ryzykowne na 100%.nie chce ryzykowac jakas infekcja czy czyms innym,a pozatym to mnie to przeraza.wiesz Kasiu dobrze,ze masz to usg w sierpniu bedziesz wiecej widziala i bedziesz pewna, ja teraz nastepne t bedzie to specjalistyczne w pierwszym tyg.wrzesnia.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 31 - 40 z 853.
co do tych plamien to lekarz powiedzial,ze dopoki nie jest to mocne krwawienie wszystko jest ok.masz racje to pewnie to zagniezdzenie maluszka spowodowalo te plamienie.brzuch mam jak balon nabrzmialy i poolewa mnie tu i owdzie na dole.mdli mnie okropne,musze jedynie cos kwasnego takze lody cytrynowe i sok z granata mnie ratuje.o mleku nie ma mowy ,mieso tez mi kamieniem staje w gardle,zmuszam sie z rozsadku a co nie dojem daje mojemu Bodziowi pieskowi po cichu,zeby Lukasz nie widial haha.Mam suwaczek,Lukaszek mi zrobil na swoim komputerze bo musze sie przyznac ,ze mam swoj ulubiony laptop ,z ktorego do was pisze jakos ale niewiele z niego mozna wycisnac bo ma zjedzone klawisze niektore przez Bodzia...poszdrawiam i buziaki dla was!
Bardzo sie ciesze ze jest dobrze,nalezy sie nam wkoncu odrobina szczescia.
Wiesz ja kiedys czytalam o tym badaniu o nakluwaniu igla i powiem Ci szczerze ze tez bym sie bala,jest tez po nim niewielkie ryzyko poronienia,niewielkie ale zawsze.Kochana decyzja nalezy do Ciebie no i najlepiej poczytac o tym i pogadac dokladnie z lekarzem,szczerze co on radzi.
Ja wlasnie w pierwszej ciazy mialam to plamienie a teraz czekam i nic,moze nie kazda kobieta je ma,nie wiem
Ja narazie zadnych mdlosci i moze nie bede miala jak za pierwszym razem Widze suwaczek i jak narazie jest miedzy nami tydzien roznicy zobaczymy co wykarze usg
Pozdrowienia Kochane i milego dnia
Dorotko pamietaj że decyzja należy do Ciebie i cokolowiek zdecydujesz to i tak robisz wszystko dla dobra swojego maluszka:) ja wierze że będzie wszystko u Ciebie i Twojej fasolki dobrze:) 3mam kciuki w końcu tyakie badania ktoś wymyślił po to żeby przede wszystkim pomóc a ryzyko niestety jest teraz ze wszystkim takie czasy:)
Dzisiaj byłam na badaniach i tak się zorientowałam, ze jakoś mało mi tych badań zlecono tylko morfologia, mocz, WR i glukoza... a czytałam na ulotkach w laboratorium że kobiety w ciąży powinny zrobic sobie jeszcze pełno innych badań np na różyczke, toksoplazmoze i wógóle pełno tam było różnych nazw i tak sie zastanawiam czy robic je na własną rekę czy jeszcze poczekać...
Noi jeszcze jedno co mnie nie pokoi to fakt, ze lekasz nie powiedział mi który to tydzień, i w sumie nie wiem dlaczego- czyżby za wcześnie?!
Może panikuje ale Wiecie Dziewczyny to moja pierwsza ciąża i chyba popadam w paranoje
Miłego Dnia Kochane i buziaki dla Waszych fasolnek- niech zdrowo rosną
hey!Aniu nie panikuj z tymi badaniami z tego co pamietam tez takie mialam w pierwszej ciazy,co do reszty to sie poprostu dopytaj na kolejnej wizycie bo niewiem jakie sa teraz wymogi w PL,ja tez nie wiem na co mi beda tu robic.A czy lekaz zalecil ci jakies witaminy,czy kwas foliowy?Kazda z nas ma paranoje ,nie jestes sama haha!
Kasiu ciesz sie dzieciaku ,ze sie dobrze czujesz(bo nie wiesz kiedy mlody/a w brzuszku zmieni zdanie hahaDziewczyny moj Lukasz wczoraj sie cieszyl i mowi,,Hurra!przynajmiej wiem ,ze bedzie chlopczyk lub dziewczynka,,takie musimy miec podejscie na miekko haha!pozdrawiam !
Aniu co do badan to tutaj w mojej 1 ciazy mialam je robione ale jakos dopiero przy 12 tyg i tak byly to badania na tokso,hiv,grupa krwi,zoltaczka itd ale jak juz pisalam pozniej,wiec sie nie martw,jest czas na badania i bedziesz ich miala kilka do konca ciazy.Mi tez nie mowili terminu porodu,tylko z kolejnego usg doczytywalam sie w jakim tyg jest niunia,no i oczywiscie musisz koniecznie brac kwas foliowy!!!bez niego ani rusz,codziennie jedna tabletke.Ja tez pije profilaktycznie napar z pokrzywy (ma tyle wlasciwosci ze szok,trzeba poczytac,polecam) i cudem znalazlam ja w sklepie zielarskim.
Co do daty to tak orientacyjnie juz wiesz bo liczy sie ja od ostatniej miesiaczki,zreszta masz juz suwaczek,a dopiero pozniej widac jak dzidzia rosnie i sie rozwija.
Nie przejmuj sie tym ze panikujesz bo to normalne i dla Ciebie i dla nas i spokojnie bo wszystko bedzie dobrze.
Hej dziewczyny jak samopoczucie? Ja dzisiaj znowu byłam u lekarza:) ale się nachodziłam przez te pare dni:D założono mi już kartę ciąży, zważyłam się- nawet nie wiedziałam że ostatnio schudłam 5,5kg i zmierzono mi ciśnienie na szczęście w normie:D ogólne wyniki mam wporządku tylko oczywiście wskaźnik niedoczynności tarczycy mi się podnósł I teraz uwaga uwaga przypuszczalny termin porodu wpisany do karty to 19 marca oczywiście w trakcie ciąży to moze się zmienić ja bym bardzo chciała 30 marca- myślicie że może się aż tak przedłużyć Następną wizytę mam za miesiąc i znowu musze przed tą wizytą zrobic badania na krew i mocz ale przynajmniej mam spokój z chodzeniem do przychodni przez pare tygodni A noi jeszcze jedno wiecie że lekarz pobrał mi wymaz na cytologie?! to normalne???
Poza tym mam do Was kochane dwa pytania:
1) W weekend ide na wesele- wiem że z picia nici ale czy ja moge dalej szaleć na parkiecie? bo wiecie ja uwielbiam tańczyć i żadnej piosenki na weselach nie przepuszczam... i teraz nie wiem czy moge dalej szlaeć...
2) Do którego miesiaca lekarz może wykonywać normalne badanie ginekologiczne- bo czytałam gdzieć że nie powinno się go robić od jakiegoś miesiaca ciąży żeby nie uszkodzic płodu, a ja wole to wiedzieć a razie czego żeby protestować
Miłego dnia "Marcowe Mamusie" ZDRÓWKA ŻYCZE
to ze robil Ci cytologie to ja mysle ze to nawet lepiej,to nie szkodzi fasolce a Tobie sprawdza czy nie masz jakis bakteri czy innych takich zeby na czas wyleczyc,wiekszosc kobiet w ciazy ma rozne infekcje a zrobic cyto nie zaszkodzi.
Mi jakos robili usg dowcipnie ;) do 12 tyg pozniej to juz przez brzuch,a inne badania ginekologiczne to nie wiem ale mysle ze jesli chodzi o cytologie i inne to napewno mozna bo jak inaczej maja wiedziec co Ci dolega
Co do wesela to mozesz isc,nie sadze zeby taniec Ci zaszkodzil ale warto byloby skonsultowac z lekarzem ale ja jednak sadze ze jak sie dobrze czujesz to dlaczegoby nie,nie raz widzialam kobity w ciazy i to zawansowanej szalejace na parkiecie,moze dlatego ze zaawansowana.W sumie tez czytalam zeby z poczatku uwazac na siebie,duzo odpoczywac i nie forsowac sie za bardzo bo to najwrazliwszy moment ciazy.
Chyba troszke zamotalam ale zrobisz jak uwazasz
A co do terminu to tylko zalezy od tego jak rosnie baczek w brzuszku i moze sie przesunac a nawet urodzic po terminie ale czy
bedziesz miala to szczescie urodzic 30 to juz zalezy od dzieciaczka jak bedzie mialehhh cos mi sie stronka blokuje...
chodzilo mi o to jakie bedzie mial checi przyjsc na ten swiat
pozdrawiam i dobrej nocki
hey kobitki jak sie czujecie?bo ja ...oj ,oj jak mi n ie dobrze...piersi mnie rwa tez...Pozdrawiam was serdecznie!
co do terminu porodu to raczej malo prawdopodobne by byl w 100% trafny,szczegolnie w pierwszej ciazy.Ja mialam na 5 maja a urodzilam 14.takze moze byc tak jak chcesz!co do tancow to wiadomo w granicach rozsadku nie krec break-dansow i nie szalej pod sufitem a powinno byc dobrze.ja w 5 tyg.bylam w gorach i zasuwalam na rowerze po pare mil(fakt,ze jeszcze nie wiedzialam o ciazy)ale mi to nie zaszkodzilo.co do cytologii to ja mialam robiona w kwietniu takze teraz juz nie trzeba bylo...