Mi teraz zachcianki przeszły, ale wcześniej to na słodycze patrzeć nie mogłam, co przed ciążą było nie do pomyślenia :D za to jadłam jak opętana wszystko co kwaśne (zupy ogórkowe, kapustę, ogórki, żelki kwaśne) i wszystko co gazowane. Totalne przeciwieństwo niż przed ciążą :)
Sasetka właśni widziałam raklamę, te legginsy świetne a już kilka razy brałam z lidla bluzki itp. i jakość naprawdę świetna, lepsza niż np. peppco. na razie zamówiłam sobie na allegro dodatkowe pasy do spodni, dopóki brzucha nie mam to nie ma sensu kupować typowo ciążowych.