gratuluję
a wiec z poprzedniego wpisu mozna wyczytac ze mojechalam na porodowke mialam juz cos w rodzaju skurczów ale kto by to wiedział ze to własnie to :) tak wiec po podłaczeniu testu oksy moje bole z 7 rano nabrały mocy myslałam ze sie poskładam ale z ktg nic nie wynikało wiec chcieli mnie przesunac na wtorek ale ja im twardo ze mnie boli i to chyba te skurcze wiec stwierdzili jak tak to dawać ja pod kroplówke i na sale porodowa tam od 15 do 19 skurcze ale do wytrzymania za to po 19 odeszly mi wody i zaczela sie jazda bol jak 150 potem juz tylko gorzej i tak o 22 przyszedl na swiat moj syn z wagą 3170 i 54 cm dostał 10 pkt 1 faza trwała 1,5 godz 2 faza również no i sedno mojego wpisu czytajac tu rozne wpisy na glownej ktore bole sa gorsze skurcze czy parte ? wiekszosc odpowiedziala skurcze a parte to juz drobnocha ale u mnie nic bardziej mylnego jak myslalam ze najgorsze juz za mna to pojawiły sie parte myslalam ze slonia za przeproszeniem dupą urodze i cigle krzyczałam nieeeeee ja nie chce nieeeee :P troche za pozno ale teraz cały ból gdzies znikł mam swoją mała klusunie ...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
gratulacje!!!!
ważne ,że już po