Czekamy na Was z niecierpliwością dziewczynki!
a wiec we wtorek idziemy do szpitala a w czwartek zobacze sie pierwszy raz z maja córcią :) jestem przeszczesliwa i troszke smutna. zostawie mojego przystojniaka co prawda pod opieką męża ale sam fakt rozstania sie z nim powoduje łzy w moich oczach :(
nigdy nie rozstawaliśmy sie na dłuzej niż 3 godziny a tu szykuje sie pobyt do conajmniej niedzieli...
czy boje sie cesarki? nie ! wiem co mnie czeka. moj profesor robił pierwszą i teraz tez wiec ufam mu.
a jesli chodzi o ból..no cóż,moj próg wytrzymalości jest dośc słaby no ale zawsze domięśniowy ketonal i damy rade :)
moja rodzinka sie powiększy :)) super !!!
Czekamy na Was z niecierpliwością dziewczynki!
powodzenia i czekamy na fotki:)
Dario zatem pozostaje mi życzyć szczęśliwego rozwiązania i szybkiego powrotu do zdrówka po cięciu, a co do rozstania z synusiem wytrzymasz mamcia:). Ja mojego Gabcia nie widziłam prawie miesiąc:( i dałam radę choć było momentami ciężko...
|
i zadaj pierwsze pytanie!