Ciężka sytuacja... Życzę Wam żebyście jak najszybciej stanęli na nogi chociaż w Polsce to nie jest taka prosta sprawa... Wiem z własnego przykładu.
Ponad miesiąc temu ojciec mojego P. wywalił nas z domu .Wogóle mnie nie lubił ja jego zresztą też . A zaczeło sie od tego że przywalili się że nie mówie im Dziendobry ..Matko.! i zaczeła sie lawina ;że nie pomagamy przy gospodarce ,że P jestwiecznie zmęczony po pracy ,że nie daje im dziecka . Dziecka im nie dam bo ta baba ( 2 zona ojca P, bo jego mamita nie zyje ) . jest chora . Nigdy nie miała dzieci i wszystko wie najlepiej .Kiedyś jak brat P pojechał tam ze swoim synkiem to ta babadawała mu swojego cycka a jego ojciec stał nad nią i mówił no jedz , jedz . .!!
Wyremontowalismy tam sobie cały dół ,pozwolili nam ,kupa kasy poszła na to ,moja wyprawka ( byłam w domu dziecka ) poszła na łazienkę (płytki , toalete i prysznic jakies szafki itp). a P(on też był w Ddz , poszła na pokój i kuchnię) . Zwyzywali mnie i kazali mi tak poprostu wypierdalać . wogóle ta historia jestskomplikowana tak ze masakra:( Nie mam gdzie pójsć a P jesttaka cipą że nie chce pojechać po ubrania moje , dziecka .po rzeczy ,łóżeczko ,tv,meble ,laptopa bo nie chce się kłócić i słuchać albo z nim bić;( Kłótnie były zawsze od roku jak tam mieszkaliśmy ,wyrzucali nas już 3 razy ten jest 4 .Powiedziałam sobie że nie wracam taM już nigdy .
Mieszkamy narazie u brata P ale co dalej nie wiem ;(...
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
dlatego tak rekami i nogami się wykrecałam od mieszkania z teściową.... życzymy duuużo wytrwałości ! :) bedzie dobrze ;)
duuużo siły i cierliwości. Sytuacja ciężka i nie do pozazdroszczenia ale będzie dobrze
gibo27 Jasne że mamy faktury i wgl . Ale dogadać się z tymi ludzmi będzie cięzko , to chora rodzinka. Kazali P zabrać rzeczy ale On nie chce jechać ..Kurde my nie mamy się w co ubierać i wgl ;(A ten się uparł ;>
Bierz policję i po swoje rzeczy jedź... albo jedż z koleżanką jak on nie chce. Ja bym nie odpuściła to Twoje było... i POWODZENIA.