i nieprzespana noc...mały jak nigdy ułozył sie w taki sposób ze nie mogłam znaleźć sobie miejsca we własnym wyrku...:) hmm moze wkońcu postanowił powolutku układać sie w pozycji główkowej a nie jak dotychczas miednicowej(tej wygodniejszej dla niego) z główką napierającą na moje zebra w taki sposób ze musiałam siedzieć wyprostowana jak kij bo inaczej chaczył o nie w taki sposób jakby rzeczywiscie mu przeszkadzały tym samym mnie łaskocząc...od 25 tygodnia jest to najlepszy etap ciąży...mam duzo energii i chce mi sie poprostu wszystko mimo pobolewających bioder i zgagi...wczesniej przez długi czas i bardzo czesto musiałam witać sie z muszlą klozetową...i nigdy nie zapomne jak dosłownie wszystkie zapachy działały na mnie jak srodek przeczyszczający. mdłosci są tylko na poczatku ciąży ? w takim razie w moim przypadku poczatek trwał do 20 tygodnia xD