Hahahaha oj kochana nie tylko ty przrz to przechodzisz :D Moje ramiona, plecy, dekold i twarz wygladaja jak pobojowisko :D Piersi mam tak gigantyczne ze musialam kupic bardziej stabilna sportowa bielizne. A co do nastrojow to moj malzonek ma przechlapane :D Nic sie nie martw, to wszystko to tylko hormony, a ponoc im ich wiecej, tym lepiej dla maluszkow:)
Jestem w pierwszej ciazy i bardzo sie nia ciesze, ale zmiany fizyczne mojego ciala mnie przerazaja. Jestem w 16 tygodniu a na piersiach robia mi sie rozstepy, rozszezyly mi sie na nich pory i wyglada jak bym miala wagry na biuscie! Do tego powiekszyly mi sie o 2 rozmiary i sa ogromne! Nigdy nie chcialam miec duzych piersi. Na plecach mam pryszcze czego nigdy wczesniej nie mialam. Nie wspomne juz o twarzy na ktorej mam syf na syfie i z czego robia mi sie dziurki :( Najgorsze jest to ze myje, kremuje i dbam o twarz a nic nie pomaga, prucz podkladu. Brzuch mi rosnie, ale jest tak miekki, ze po prostu wygladam jak bym przytyla z 10kg.. Czuje sie tak starsznie nie atrakcyjna, ze chcialam to z siebie wydusic. Do tego jestem tak nie znosna, ze az przestalam siebie lubic. Pewnie nie jestem jedyna. Najchetniej zabunkrowala bym sie przez nastepne 6 miesiecy, nie pokazywala nikomu.. No ale cos za cos.. Mam tylko nadzieje, ze wszystko wroci do normy. Nie zrozumcie mnie zle, ciesze sie strasznie z tej ciazy, ale nie moge sie do tego jeszcze przezwyczaic ;]
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
nie masz sie czym martwić ciąża trwa tylko 9 miesiecy ;)
Na początku ciąży też się okropnie czułam.Miałam pryszcze na twarzy. itp... a ok połowy ciąży wszystko wróciło do normy tylko że brzuszek rosnąłAle zrobił się juz naprawdę widoczny po 30 tygodni. I czułam się naprawdę dobrze w swoim ciele. Oczywiscie pod koniec już znów czułam się jak słoń :D ale to normalka pod koniec. A przytyłam 11 kg:P Nie martw się może się jeszcze dużo zmienić :* po avatrze widzę że ejsteś naprawdę ładna :)
A ja zawsze marzyłam o dużych piersiach i dupa! To moja trzecia ciąża i owszem są większe, ale bez szału ;) Do rozstępów na nich już się przyzwyczaiłam, ale pamietam jak płakałam, kiedy je pierwszy raz przyuważyłam, w dodatku po poronieniu pierwszej ciąży :( Pryszcze??? Są i owszem... ale podejrzewam,że to skutek jedzenia słodyczy,... normalnie nie jem tyle ile zachciewa mi się w ciąży. Co do wagi, to jeszcze nie wzrosła, za to przed ciążą przytyłam z powrotem tyle ile schudłam po ostatniej... ale ja tam humoru nie tracę :) Będę miała córkę :)))
Miałam tak samo, okropne rozstępy na piersiach plus 7 na biodrach i teraz prócz moich dziewczynek tyle mi zostało po ciążach :) głowa do góry, jak tylko urodzisz to Twoja cera wróci do normy, ja nie mogę patrzeć na swój ryj na zdjeciach z czasów ciąży :) syfy, plamy... okropność, na szczęście jak urodziłam to wróciło wszystko do stanu sprzed ciaży :) życzę dużo zdrówka
ojej wspolczuje Ci :* ja nie mam az tak... przytylam tylko 700g...
moze bedziesz miec dziewczyne ;> bo zabiera Ci urode:D
to chormony szaleją,tez tak mialam,ale z czasem twarz będzie ładniejsza,i krostki znikną;))
Doskonale Cie rozumiem. też przez to przechodziłam, też bardzo żle wspominam ten okres, pod koniec ciąży prawie płakałam kiedy patrzyłam w lusterko, bo brzuch miałam ogromny, przytyłam też nie mało i wogule czułam sie jak słonica, ale obiecałam sobie że gdy urodze to wróce do wyglądu sprzed ciąży. I teraz pół roku po porodzie znów mam płaski brzuch i waże tyle ile przed ciaza. Piesi tez wróciły do poprzedniego rozmiaru, tyle że bardziej obwisły ;( Tak więc głowa do góry, wszystko wróci do normy, cierpliwości. A dla takiego kochanego maleństwa, dla tego cudownego uśmiechu co rano, dla tej słodkiej buzi można znieść wszystko ;)