Dziekuje :) czekam z niecierpliwością :D
Działaliśmy, działaliśmy! i to ostro :) hahah
4 czerwca byliśmy na wizycie u Gin. Z racji moich strasznych @. Nigdy takie nie był i matwiłam sie czy wszystko jest ok. Pani Gin baaardzo miła. Dobrze trafiłam bo jako nieliczna wie jaka jest moja choroba. Wcześniejszy gin był nie miły i wzrok miał taki jakbym mu ojca kluskiem zabiła ;p Zrobiono mi badania i najważniejsze USG :)
Gin powiedziała piękne słowa: Jakiś pęcherzyk tu jest! Ale nie ma co sie emocjonować bo mogą być kwadratowe albo prostokątne jaja. Po wyjściu z gabinetu myślałam że mojemu urwie głowe ze szczęścia :)
Ale jak tu sie nie emocjonować?? :) przyszła wizyta na 21 czerwca :D na razie czekamyy :D
Dziś mam mieć @.Ale sie nie zanosi jak na razie na to. Nie emocjonuje sie! Choć jestem dobrej myśli. Coś jednak mi mówi że i tym razem sie nie uda...