Pierwszy raz zobaczyc maleństwo na usg to coś cudownego :) dobrze, że wszystko prawidłowo przebiega :)
Wczoraj byliśmy z moim Z. na wizycie u ginki:) badania na toksoplazmoze w porządku sa wszystko idzie w dobrym kierunku:) Mamy 11tc+4 :)
Gdy przyszedł czas na USG ginka zawołała mojego ukochanego i wspolnie ogladalismy nasze potomstwo :) Strasznie bylam ciekawa jak teraz ono wyglada:) pieknie było ulozone! Centralnie widok z gory jak z lotu ptaka:) Strasznie sie wierciła nasza pociecha plywala jak mala Żabcia:) pieknie wyciagala nóżki, pomachala raczkami do nas i z checia pokazywała ze wszystko jest dobrze rozwiniete:) Bylo widac serduszko (pieknie bilo!) i nawet mozg z podzieleniem na półkule:)
Mamy cudowna dzidzie:) Pani doktor chciala zmierzyc to wyszedł 'wzrost' na 17tc! ale pozniej zmierzyła i mowi ze moze byc duze dziecko:) to po Tatusiu:)
Niestety nie mamy zdjecia bo nie dalo sobie zrobic tym razem. Ale kolejna wizyta 3 wrzesnia wiec wtedy na pewno bedziemy robic fotki :)
Teraz widze ten widok jak zamkne oczy i uśmiech od razu pojawia mi sie na twarzy:) :*
Nasze kochane Maleństwo:) Nasza Żabcia :*:*
Kochamy:*