Piękny Igorek :)
ja też nie lubię swojej teściowej ;/ a Twój mąż pracuje w Austrii ?? mój tak :)
Mój skarbek skończył wczoraj 3 tygodnie. Czas leci.. Przez tydzien przytył z 2616g do 2844g na samej piersi :) Wcześniej miał spadek masy ciała bo żółtaczka długo mu sie utrzymywała. Polozna pochwaliła, że tak sobie dajemy rade, bo mało już młodych kobiet karmi wyłącznie piersią.. Nie mogła sie też napatrzeć jak Igor dźwiga i utrzymuje głowke leżąc na brzuszku Rośnie mi mały siłacz!
Matce robi sie 'jęczmień' na oku
A ja wczoraj eksplodowałam... Mojego Zbyszka nie ma - pojechał do Austrii. Nawet dobrze bo troche odpoczniemy od siebie i moze zrozumie to o czym mu mówiłam przed wyjazdem... Wieczorem młody płakał jak zawsze przy zmianie pampersa.. Długo go pozniej nie mogłam uspokoić. I oczywiście przyleciała do pokoju teściowa z idiotycznym pytaniem: " dlaczego on tak płacze?" - nie wytrzymałam. Rozpłakałam sie i ja i wydarłam na nią że sama nie wiem i żeby już wiecej nie przychodziła. Tak to jej do pomocy nie ma, a jak Igor zacznie płakac to przylatuje stanie nade mną i Młodym i sapie jak lokomotywa, a mnie żywcem trzepie Teść wygonił lokomotywe z pokoju i już więcej mi sie na oczy nie pokazywała. A jemu sie wypłakałam, powiedziałam co czuje, co mnie boli. Wysłuchał, przytulił i siedział przy nas dopóki Igor i ja nie usneliśmy
Dziś znów lokomotywa przylazła na góre zapytać czy mi herbatke zrobić, to powiedziałam jej żeby poszła z powrotem tam skad przyszła... Nie trawie jej i to sie chyba nie zmieni już nigdy.
Cieżko bedzie miała ze mną, juz to widze
Piękny Igorek :)
ja też nie lubię swojej teściowej ;/ a Twój mąż pracuje w Austrii ?? mój tak :)
Pojechał ze znajomym na tydzień na fuche ;) tak to tyra w PL za marne grosze..
|
i zadaj pierwsze pytanie!