Odpoczywaj i wszystko bedzie dobrze! :) Wczesniej miałaś jakieś bóle czy tylko w ten dzień co krwawienie?
Poniedziałek, dzień jak codzień .. Odpoczywałam, bo zaczęły się jakieś dziwne bóle w podbrzuszu - wizyta następnego dnia, więc bez stresu - myślałam. Dzień minął, poszłam pod prysznic, wychodzę a tam krew. Panika.. chwila moment, nerwy opanowane, jedziemy na IP. Było blisko do 23. Lekarz przeprowadził 'wywiad', rozśmieszał mnie jak tylko mógł, przecież stres i przerażenie były wymalowane na mojej twarzy.. badał. Po badaniu okazało się, że krwawienie nie jest groźne, natomiast moja szyjka jest skrócona do 1 cm ! jak stwierdził lekarz : dobrze, że pojawiło się krwawienie bo do jutra mogłoby być różnie z Pani Dzieckiem. Dodatkowo poinformował, że możliwe że przewiozą mnie do Poznania na oddział, bo jeśli rozwinie się akcja porodowa nigdzie bliżej nie uratują Maleństwa.. Podłączyli mnie pod KTG, od razu dali jakieś leki. Następnego dnia okazało się, że wcale nie jest tak źle, że nie muszą wieźć mnie do Poznania (do którego ode mnie z miasta jest 100 km). Dodam, iż lekarze z oddziału ostro dali mi do zrozumienia, że radzą zmianę lekarza - bo pewności nie ma, ale prawdopodobnie przeoczył skracającą się szyjkę, a mogło być na prawdę różnie. Dupek zasrany
Na szczęście z każdym dniem było lepiej, dlatego dziś wypisali mnie do domu
Nie życzę nikomu tego co przeżyłam w ciągu tego tygodnia..
Od dzisiaj zero stresu - leżymy i robimy wszystko żeby ostatnie tygodnie minęły spokojnie ..
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
O matko aż się zestresowałam jak to czytałam... Kochana odpoczywajcie sobie ile wlezie i byle do 36 tc, później możesz bezpiecznie rodzić... Dużo zdrówka!
Uhhhh...ja tez sie zestresowalam.... lez i wstawaj tylko siku :)