skurczybyki !!!!! jak mnie takie cos wkurza ! żeby narzędzia kraść no to juz szczyt wszystkiego ! dobrze znali Was bo wiedzieli co i jak... ze lampa zepsuta i gdzie dokladnie wszystko jest....
                    
 
	Kurrrr... je... zlodzieje! no inaczej ich nazwac nie moge. Dzis w nocy mala sie wiercila i cos pomrukiwala wiec wstalam, dalam jej smoka i poszlam do kuchni sie napic, wyjrzalam przez okno ktory wychodzi na podjazd do garazu i poszlam spac. Rano jak zwykle sie wybralysmy do zlobka i pracy a po jakims czasie dzwoni moj K ze mu pol busa z narzedzi okradli! No ale jak to? Nic nie widzial rano? A no nie po otworzyli tylnie drzwi a K po prostu wsiadl do auta i pojechal, dopiero na magazynie spostrzegl ze nie ma prawie nic. Dzwoni i mowi ze rano na podjezdzie do garazu lezala jakas kurtka i miotla wiec wzial ja oparl o drzewo przy drodze i odjechal, myslal ze ktos moze zgubil?. Wlasnie wrocilam z pracy a po kurtce ani sladu (wrocili cwaniaki po nia), lampa na czujnik ruchu ktory byla nad garazem zepsuta, ale na szczescie z podworka nic nie zginelo, ale straty szacowane na ok 3000 euro ;/ Normalnie powiesic takich za jajka!
Komentarze  
	Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
 
		ktos musial dobrze wiedziec ze macie cos takiego ...
 
						
					
				 
						
					
				Wspolczucia :/
 
             
             
             
             
             
             
		 
	