Jakbym nie liczyła, to wychodzą dni płodne, a do tego WCZORAJ ( dlaczego to musiało być właśnie wczoraj?? :) ) był najbardziej płodny dzień . Jesli nie będę w ciąży, to chyba jestem chora :) A jak narazie boli mnie głowa i aż mnie zmuliło ( nie, nie wkręcam sobie) - migrena?? :) Mam mieszane odczucia, nie wiem czy się cieszyć czy martwić :) Kiedy radzicie najwcześniej się przetestować??
test za co najmniej 2 tygodnie... a z tym zapłodnieniem to różnie bywa, czasem nawet w ten najpłodniejszy dzień się nie udaje bo pH pochwy nie takie jak być powinno, bo hormony chwilowo rozregulowane itp.
Każda zdrowa para ma 25% szans na zajście w ciążę jesli współżyje w dniach płodnych. Skąd wiesz, że miałaś najbardziej płodny dzień? Stosujesz NPR? Test za minimum dwa tygodnie.
Boni my w ostatni dzień płodny się kochaliśmy bez (źle wyliczyłam a liczyłam kilka razy) i o Marcel jest
test za 2 tygodnie dasz rady wytrzymać
Anul, jak płodny to płodny 
Można zajść przy pierwszym podejściu, ale niekoniecznie,........... prawdopodobieństwo zajścia u zdrowych par to max. 25% w kazdym miesiącu. To bardzo złożony mechanizm, by poszło zgodnie z planem wszystko musi ładnie się zgrać. U nas pierszy syn wystarany za 4 podejściem, mlodszy za 3.
|
|
