(2008-07-11 19:41)
zgłoś nadużycie
coz od ostatniego blogu nic sie nie zmienilo....ciagle male skurcze, anemia, jakby bobasek chcial juz wyjsc..a ja staram sie jej dac do zrozumienia ze to jeszcze nie teraz ze tez juz nie moge sie doczekac kiedy bede trzymala ja na rekach, tez chcialabym ujzec jej sliczna buzke, tez za nia tesknie...snie po nocach o swojej malenkiej i naszym wspolnym malym rodzinnym zyciu...jejku wytrzymaj jeszcze troche...musimy byc przeciez silne..a do tego czasu bede odpoczywac, siedziec grzecznie w domu (co musze przyznac nie jest zbyt latwe, praca przynjamniej nie pozwalala mi myslec o tym a teraz??)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
(2008-07-12 09:21)
zgłoś nadużycie