Kiedyś istniała i myślę, że dalej istnieje możliwość zdania matury w innym terminie, jeśli nie przystąpiło się do niej z przyczyn losowych lub zdrowotnych. Zawsze możesz się zapisać, jeśli będziesz rodzić, albo źle się czuć, zdasz w tym drugim terminie ;) najlepiej zadzwonić do komisji egzaminacyjnej i zapytać jak to wygląda. Jak się nie da albo się nie zdecydujesz, zawsze możesz to zrobić w następnym roku, już bez nerwów :)

Możesz zdać w 2 terminie albo co gorsza jak urodzisz przed odpucić sobie parę przedmiotów (tyle ile można w sierpniu poprawić) .

Ja urodziłam przed samą sesją, moje dziecko walczyło o życie w szpitalu a zaliczyłam pierwszy semestr na studiach (bez jakiejkolwiek ulgi bo żadnen wykładowca nie zauważył brzucha bo urodziłam w 29tdz.) z jedną poprawką. Także jestem dowodem na to,że jak się chce to można.

dasz rade i podejdź do matury bo będziesz kiedyś żałować:)

Jak byłam w ostatniej klasie LO kiedy koleżanka z klasy miała również termin na koniec kwietnia. Tylko zdążyła wyjść ze szpitala z małą i odrazu na maturę musiała maszerować. Nawet zgodzili się by wyszła małą nakarmić(wiecie stara matura:)

przystap do matury wyjdzie jak wyjdzie. u nas dziewczyna miedzy maturami urodzila  i dala rader;)
ja pisalam 4tyg po porodzie