myślałam że tylko ja mam porabaną rodzinę ;( ;)
Więc może zacznę od tego że dnia 17 sierpnia 2014 moja mała córeczka Magdalena została Ochrzczona. A tu specjalnie dla was Foto relacja z tego pięknego wydarzenia :)
Rodzice Chrzestni :
Łukasz i Sylwia
A tu matka Chrzestna Ubiera mnie do Chrztu :)
A tu Tort Naszej Małej Księżniczki :)
I tak Chrzest odbył się o godzinie 11. w domu byliśmy już o 13. Pierwszy został podany rosół, potem drugie danie ziemniaczki i kotlecik mielony a w środku kawałek sera, papryki i ogóreczka. Do tego mizeria i surówka z kapusty pekińskiej do wyboru. Po obiedzie został podany deser, Były to owoce w galaretce podane w pucharku. Do obiadu było wino, bo wódki nie podawaliśmy :) Potem na stole pojawiły się półmiski z owocami i klosze wypełnione ciastem. a na sam koniec został podany ten o to powyżej piękny a jak że smaczny tort.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
No to jest nas dwie heh :P
Boze ja to sie boje tych slubów, chrzcin, urodzin bo rodzina moj a S. to dwa rozne swiaty. no ale jakos bedzie trzeba przez to przejsc.
Kochane kobitki każda z nas ma porąbaną rodzinkę i jest w niej kilka czarnych owiec np . jaj ja . Ale ważne jest , że mam rodziców ,wujków , ciotek , kuzynek i kuzynów co mnie wspierają . Fajne chrzciny kochana ale bym sobie kawałek takiego torcika zjadła. A Magdalenka ślicznie wyglądała.