Głupszym trzeba wybaczyć . To się nazywa kultura osobista .Ludzi kochana nie zmienisz ... ;*
Juz mialam o tym wczesniej napisac, ale nie ukrywam, ze zapomnialam.
Otóż...
jakis tydzien temu, poszłam grzecznie na poczte wysłac moje L4 do pracodawcy. Mimo, ze kolejka byla niesamoooooooooooowita grzecznie stanęłam i czekałam. A chcialam tylko koperte, bo owej nie posiadałam. wiec obsluga mojej osoby trwała zaledwie tyle, co wymiana 10gr na koperte z pania w okienku. Pani przy okazji, z racji, ze zapewne zauwazyla ze jestem w ciazy od razu sie mnie zapytała co bede wysyla, mowie ze polecony, dala mi znaczek. i kazała podejsc jak wypisze koperte. Odeszłam, szybko wypisalam koperte, nakleilam znaczek, i jedyne co, to tylko musialam jej to dac. Nic wiecej, bo zaplacone juz bylo. Wiec grzecznie podeszłam do okienka - mimo kolejki - i sie zaczeło ... :O
Jakies kurwisko - bo inaczej tej pani nie nazwe. Starsza byla ode mnie na pewno, dobrze po 30stce, w szpileczkach, z tipsami długosci kilku cm - ale juz nie o to chodzi, zaczeła sie pruć na mnie, ze ona juz jednego dziadka o lasce przepuscila i teraz ona powinna byc obslugiwana, to ja na to, ze mnie dziadek nie interesuje i nikt jej nie kazal go przepuszczac, i zaczela sie ze mna szarpac, chciala mi wyrwac koperte, jakby mi podarła to L4 to bym jej włosy powyrywała. w koncu jej mowie, ze jestem w ciazy i mam prawo byc obsluzona poza kolejka i z tego korzystam, a ona do mnie, ze tez jest w ciązy. to jej powiedzialam , ze nie wiem w ktorym miejscu, ale ok, no mogla sobie byc w ciazy, ale jak mi dosrała, ze niewazne w ktorym sie jest miesiacu, to juz mnie krew zalala... pani w okienku i tak mnie pierwsza obsluzyla, ale zeby sie ktokolwiek cos odezwał...to cisza. sluchajcie cisza.
ja - wielka kolumbryna z brzuchem zaslaniajacym stopy kontra pani z tipsami po 30stce 90-60-90... wyrywajaca mi koperte z reki.
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 12 z 12.
Są i ludzie toborety co poradzisz... Trzymaj się;**