A miało być tak fajnie... I było do popołudniowej rozmowy ze znajoma, w sumie nie bardzo życzliwej... ale dało mi do myślenia. Otóż pytała co tam itd itp. i że słyszała, że P. jest w wojsku i czy się nie boje. Jeszcze nie wiedziałam o co jej chodzi. I mowie do niej, że nie bo niby o co... A ona do mnie: "no, że Cię zdradzi tam, wiesz co się dzieje w takich służbach? 90% zdradza" zaczęłam się śmiać... Ale jak wróciłam do domu i mała poszła spać, to zaczęłam gubić się we własnych myślach... Nie mam znajomych w wosjku, ale mam w policji, strazy granicznej i akurat tak tam jest, ze bardzo dużo ludzi się zdradza..
A z drugiej strony ta nagła zmiana... Do tej pory myślałam, że rozłąka zrobiła swoje, a jak jednak coś ma na sumieniu i go to trapi, i stąd ta zmiana?
Nie wiem co mam myśleć.... :(
Komentarze
(2015-05-31 22:22)
zgłoś nadużycie
(2015-06-01 06:26)
zgłoś nadużycie
(2015-06-01 09:03)
zgłoś nadużycie