Gratulację! :D Słodka mała fasoleczka :) Jak ja bym chciała znowu być w ciąży ;)
DUŻO zdrówka życzę !!! :*
Byłam dzisiaj na usg prywatnie
Ciekawość + lekkie zamartwianie się czy z maluchem wszystko w porządku skłoniło mnie do nieregulaminowej wizyty.
W mojej przychodni, ze względu na cięcia budżetowe wykonuje się tylko 3 usg. W poprzedniej ciąży, gdy środki mieli większe nie "skąpili" na takie badania..
W każdym razie mniejsza o to.
Mój maluszek jest zdrowy, mierzy 1,17 centymetra, serduszko bije mu z prędkością 158uderzeń na minutę. Według ostatniej miesiączki termin porodu przypada na 31.03 natomiast z usg wychodzi 04.04 ale to było do przewidzenia z racji moich nieregularnych miesiączek więc i pokręconych dni płodnych :)
Cieszę się bardzo, mimo, że martwi mnie trochę czy będę zdolna pokochać te maleństwo równie mocno co Daniela, mam nadzieję, że tak, bo na razie jest inaczej niż w pierwszej ciąży, znacznie inaczej...
Daniela pokochałam od pierwszego bicia serduszka na usg, a teraz również kocham tego małego bąbelka ale to uczucie jest inne, takie oczywiste
Gratulację! :D Słodka mała fasoleczka :) Jak ja bym chciała znowu być w ciąży ;)
DUŻO zdrówka życzę !!! :*
Mam taką nadzieję, trochę czuję się winna ale nic nie poradzę, mam nadzieję, że ten zalążek miłości będzie rósł z każdym dniem.
Wydaje mi się, że to wszystko przez to, że już wiem co i jak, że już nie jest to dla mnie nowe, tajemnicze czy niezrozumiałe.
Na razie skupiam się na zdrowiu swoim i malucha i cieszę się, że zarówno tatuś jak i moja mama się cieszą, bo na tym mi najbardziej zależało, w końcu mam jakąś szansę na normalność i stabilizację :)
No to gratulacje:))
Coco, mówić mu mówiłam ale on nie za bardzo to rozumie, jest rozpieszczonym jedynakiem ale lubi dzidzie małe więc rekacje mogą być różne, mam nadzieje, ze nie będzie fochów i zazdrości jak u mojej siostry. Chyba kupię mu lalkę :D
Gratulacje :)
gratki :)
gratuluję maluszka
U nie też było całkiem inaczej podczas całej ciąży i szczerze.. to bałam się cholerne i drugie dziecko pokochałam dopiero.. gdy je usłyszałam po porodzie, tzn. po operacji. Takie uczucie we mnie wstapiło i troska, jak przy pierwszym :) I kocham moje córcie równie mocno! :) .. Chociaz ja ostatnie 2miesiace zadręcząłam się i zamartwiałm, bo musiałam miec cc, ze względu na ułozenie stópkowe w sumie, a bardzo chciałam rodzic naturalnie, jak przy pierwszym, więc jakoś nie umiałam się ciążą i dzieckiem wcale cieszyc :( .. Ale to ogólnie normlane, że nie ma już czasu na wsłuchiwanie się w kazdy najmniejszy ruch, rozczulanie się itd ;)
Zdrówka, gratuluję :)
|
i zadaj pierwsze pytanie!