Mam tak samo kochana :P Tez mezowi psiocze bo nie mam komu :) Ja to nawet na skype nie rozmawiam z rodzina wiec Ty masz troszke lepiej :* trzymam kciuki za latwy porod !!
Wiem, ze jeszcze tydzien do terminu ale juz mnie trafia! Wszystko mnie wkurza- a zwlaszcza moja tesciowa, ktora non stop dzwoni z pytaniem czy juz, bo pelnia ksiezyca juz byla i wedlug jej przepowiedni maly mial sie urodzic dziesiatego. Do tego znow zmienilismy imie bo tu w Portugalii maja durna piosenke "Sebastian zjada wszystko, wszystko..." i moja tesciowa marudzila ze sie beda dzieci z Malego smialy kiedys jak mu tak damy na imie- eh, sama radosc! Tak mi brakuje mojej mamy i siostr (skype to jednak nie to samo), nie mam sie komu wyzalic (bo ilez mozna psioczyc Nelsonowi na jego wlasna mame:/).
Zmeczona jestem. Sorry,ze tak dolujaco dzisiaj ale jutrzejsza wizja kolejnej wizyty u doktorki i tego jej "sprawdzania szyjki" po ktorym ledwo chodze, nie napawa mnie radoscia. Eh, ide poczytac co u Was, moze weselej:)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.
Hej głowa do góry już niedługo:)wytrzymasz jeszcze troszkę zobaczysz jak to szybko zleci....i nie przejmuj sie teściową one już takie są he he:)
Pozdrawiam:)
juz niedługo zobaczysz:)
wiem co czujesz bo tez mi sie dłużyło a do tego przenosiłam 2 tyg ale bedzie dobrze zobaczysz
szybkiego porodu:):*