Wizyta u ginekologa juz pojutrze. Zzeraja mnie nerwy. Bedzie dobrze? Czy wszystko jest ok? Czy serduszko bije? Tyle pytan...Coraz wiecej. Nie moge sie na niczym skupic i nawet zapominam o przekletych mdlosciach:P (to akurat dobrze hehe). Minuty ciagna sie w nieskonczonosc. Juz bym chciala czwartek-10:00.
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 6 z 6.
Tak mnie też nerwy zżerały jak miałam mieć wizytę:)teraz to się z tego smieje;)
Bezie dobrze.trzymam kciuki!!!
Nawet niewiesz jak ja Cię rozumiem.Jestem obecnie w 5 tc.Codziennie się boje czy z dzidzią wszystko w porządku.Mam za sobą poronienie samoistne w 6tc.więc tym bardziej mam powody do niepokoju.Niestety ja muszę jeszcze trochę poczekać na usg.
Trzymam kciuki-zobaczysz że już w czwartek wszystkim obwieścisz że wszystko jest ok.Jakby miało być nie dobrze to organizm wysyłałby Ci jakieś sygnały.Mdłolści są bardzo dobrym objawem ciąży.
Pozdrawiam:)