Super chlopczyk ja czekam na mojego szkrabeczka .. strasznie sie ciagnie a tu jeszcze tyle przed nami ;/
leci dzien za dniem,miesiec za miesiecem to juz 3 razem:)
kolejne szczepienie za nami,3 uklucia i wsumie zero placzu ,bo za 3 razem po wkluciau zaczal sie zalic..nie plakac,ale jojdal az smiac sie chcialo...pani go pochwalila ,ze strasznie dzielny:)warzymy sobie 6310 i 69cm...ja na to ze dzieciecko powinno podwoic mase urodzeniowa na 6 m to juz tego dokonalismy:)( w dniu porodu 3300,a zaczelismy sie wsponac po spadku wagi od 3120, i 60 cm)
nie ma co na niego narzekac,kochany jest spi od max 18 do 6 rano...mielismy kilka dni przy skoku ze budzil sie wnocy ale wystarczylo go przykryc piluszka posmyrac po policzu i spal dalej:*,w dzien sa dni ze niespi wcale a sa dni ze zasnie nie wiem kiedy:),karmimy sie dalej cycusiem, co 3,5 -4 godziny..przestal ulewac co matke cieszy bo nie musi 10 razy dziennie mnie przewijac
a tak w caloksztalcie eryk gaworzy,piszczy,smieje sie w glos,a najbardziej jak wiedzi sie w lusterku,przekrecza sie z brzuszka na plecyki i nawet 2 razy udalo sie z plecykow na brzuch,cwieczy siadanie a jak sie mu przytym pomaga to zapiera sie do stania:/..pediatra mowie ze dobrze wiec ok:)silny jest,niezbyt lubial lezec na brzuszku ale odkad zczial pelazanie polubil:),ciumka lapki,swoje nasze,i gryzaki
tam molestuje moja siostre:)
tak pelzam
taka robie mine jak mnie cos unteresuje
tak sam probuje siadac
z 2 m starszym kolega:)
a tyle zostalo z mojego mega "domku" u matuli:P
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 2 z 2.
piekny maluszek,taki od razu do schrupania.